>
> U mnie tez juz koniec. Baba (w doslownym tego slowa znaczeniu) drozdzowa
> upieczona, mazurek budyniowy czeka przykryty, keks i inne placko takze. Z
> lodowki wola mnie pieczony w sliwkach i winie schab z dzika, pasztet takze
z
> tego zwierzaka, pieczona karkowka i schab. jest takze indyk (golonki i
> filet) i cala masa innych pysznosci.
> Jutro tylko zur bedzie ugotowany (z zakwasu zobionego przez tate), jajka
> biala kielbasa... i ok 10 sniadanie zaczniem :))
>
> Marta
O rany! Ile osob jest do tego jedzenia?Myslalam,ze przygotowalam niemalo, a
mam 3 rodzaje ciast(drozdzowe z makiem, murzyno-sernik i marchewkowe
przyozdobione marcypanowymi marchewkami), 3 rodzaje miesa(wolowe,piersi
kurczaka i gaske), wedliny typowe jak dla mnie na Wielkanoc(m.innymi
frankfuterki , baleron i tzw.kielbasa wielkanocna od polskiego rzeznika) i
sporo slodkosci, ale to wszystko malo w porownaniu co Ty przygotowalas !
Wesolych Swiat
Ilona