Data: 2007-12-09 17:31:23
Temat: Re: Załozenie bezcelowosci
Od: "JaKasia" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fjf8kh$t7r$1@inews.gazeta.pl
>> Ja powiem tak: jesli chcesz uzyskać szczerą odpowiedź na pytanie,
>> to pytaj, zakładając, ze uzyskasz szczerą odpowiedź.
>
> albo weryfikowalną?
A co miałoby być taką weryfikacją?
>> Jesli jednak uznajesz zawczasu, ze nie otrzymasz odpowiedzi
>> lub że odpowiedź bedzie nieszczera, to nie pytaj, bo po co.
>
> można np. po to by utwierdzić się w opinii na czyjś temat,
> albo by tę opinię zweryfikować, na pewno jest znacznie
> więcej możliwości, ale ty zapewne odnosisz się do mojej
> wypowiedzi, w której pozwoliłem sobie wyrazić pewną swoją
> niechęć do ciągnięcia za język
Nieciągnięcie za jezyk jest dobrym obyczajem, ale są wyjątki
od reguły. Czasami nie ciągniesz, bo juz "wiesz". Wtedy twoje
rzekomo szlachetne nieciągnięcie przeradza się w bezpodstawną
ocenę.
>> Wszystko rozgrywa sie w twojej łepetynie, nie ma potrzeby
>> wnikać w intencje innych.
>
> chyba rozumiem, nie potrzebujesz wnikać, bo uważasz, że
> informacje nie są na tyle unikalne, by się upierać przy
> konkretnym ich źródle i narażać na konieczność ich
> wydobywania, filtrowania, sprawdzania
Nie. Ja nie potrzebuję wnikać, poniewaz zakładam,
że jesli zapytam, to uzyskam szczera odpowiedź.
A jeśli mam do czynienia z kims mało wiarygodnym
to w ogóle mnie nie interesuje co on mówi, chocby
tworzył niezwykłe teorie i opowiadał egzotyczne historie.
wiec takich nie pytam. Chyba, ze dla zaczepki. :)
>> Wystarczy zrobić własne założenia i zgodnie z nimi postąpić.
>
> bywa i tak, że komuś zależy na odpowiedzi
No to wtedy musi zapytać zakładajac, że otrzyma szczerą odpowiedź,
lub szukać odpowiedzi naokoło z innych źródeł.
>> Interpretacja odpowiedzi (czy była szczera czy nie) to też
>> jest wyłącznie twoja sprawa.
>
> czasem nieszczerość się nie opłaca, wtedy role mogą się
> odwrócić
W moim przypadku nieszczerość w ogóle się nie opłaca.
Musiałabym poświęcać uwagę sprawom, które mnie mało
interesują, czyli co komu gdzie powiedziałam, planowac jakieś
strategie budowania wizerunku - a to wszystko kosztem
tematów dla mnie ciekawszych. Nie mozna zejść pod
powierzchnię z balonami myśli asekuracyjnych.
>> Ale generalnie zakładając, ze
>> odpowiedź jest (lub będzie) nieszczera jestes zawsze
>> w nieprzekraczalnym punkcie wyjścia.
>
> jeszcze można próbować perswazji
Mam namawiac ciebie zebyś mnie przepytał? ;)
Nie. Z tej samej przyczyny, dla której nie chce mi się
odpowiadać nieszczerze. Czyli szkoda prądu. :)
>> I wówczas masz rację mówiąc, że pytanie jest bezcelowe.
>> Oczywiście dla ciebie.
>
> oczywiście jest bezcelowe wtedy gdy komuś nie chce się
> używać perswazji, albo gdy ona okaże się nie dać efektów
No chociażby.
- JaKasia
|