Data: 2003-06-22 01:54:59
Temat: Re: Zaluzmy ze kobieta nie ma prawa do aborcji. Co teraz ?
Od: "Liberty" <l...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Pytanie dlaczego nie robi sie tego z rowna stanowczoscia wobec
ginokologow
> > dokonujacy aborcji ? Czyżby zabicie dziecka bylo mniejszym
przestepstwem
> > niz doroslego czlowieka?
>
> No i proszę jaki piękny argument za nie pozwalaniem sobie na zgniłe
kompromisy.
Piekny bo w oparci o zalozenie ze nie ma takiego prawa. Rzeczywistosc to
jednak nie zalozenia.
> > Brak prawa do aborcji nie chroni dziecka przed aborcja wiec jak chronic
to
> > prawo ?
>
> Lekarz rzeźni dożywocie za wielokrotne morderstwa, pomagierzy po 25 lat,
> zdziry poddające się skrobankom do 25 lat. I sprawa staje się marginalna
> po kilku wyrokach.
Pytanie kto za to zaplaci i kto to wyegzekwuje ?
Jak nawet dzisiejszej ustawy sie nie egzekwuje.
>
> > Zabojstwo innego czlowieka niz siebie jest przestepstwem, pytanie
dlaczego
> > matka za zabojstwo swojego nienarodzonego dziecka nie ponosi
> > odpowiedzialnosci karnej ?
>
> I znowu wychodzi Twoja ignorancja. Jakbyś poczytał sobie zanim zabierzesz
głos
> to byś wiedział, że jest to zgniły kompromis, ustępstwo by w ogóle została
> uchwalona ochrona nienarodzonego dziecka. :(
Dlaczego ? Znasz odpowiedz na to pytanie ?
>
> > Czy kazdy kto przyczynia sie do unikania odpowidzialnosci karnej matki
za
> > zabicie swojego plodu, odpowida za dawania zielonego swiatla do
zabojstwa ?
>
> Tak.
Dlaczego tak nie jest ?
>
> > Jak chronic zycie dzieci poczetych w naszym pieknym kraju a
zamordowanych za
> > granica, moze by tak obowizkowe badania w tej kwesti przed wyjazdem za
> > granice ?
>
> Wystarczyłoby uznanie skrobanek za ludobójstwo i wprowadzenie karalności
> w Polskim prawie za ludobójstwo bez względu na miejsce jego popełnienia.
> I to wszystko. Potem już tylko trzaskać wyroki.
Dlaczego tak nie jest ?
>
> > Czy ojciec probujacy wymusic na partnerce aborcje powinien odpowiadac za
> > namawiania do zabojstwa ?
>
> Tak.
Dlaczego tak nie jest ?
>
> > Czy nieskuteczna prohibicja prypadkiem nie tworzy skali problemu zamiast
go
> > rozwiazywac ?
>
> Dlaczego użyłeś słowa "prohibicja" które kojarzone jest bezpośrednio z
alkoholem
> i narkotykami zamiast "zakaz" ?
Mi sie skojarzylo z nieskutecznum zakazem.
>
> Odpowiadając na Twoje pytanie - nie, nie tworzy skali problemu i
rygorystycznie
> przestrzegany rozwiązywałby go.
Jak zobie wyobrazasz egzekucje tak rygorystycznego prawa jak "nawet" teraz
sa z tym duze problemy.
Jak chcesza az tak karac to czemu zapominasz o odpowiedzialnych za taki stan
rzeczy? Kto kolwiek by to byl, chcac niechac zmusza bardzo wyrazie ludzi do
zabojstwa.
Jak karac ofiary to niemozna zapominac o sprawcach ?
Liberty
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|