Data: 2004-10-14 11:21:34
Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sokrates" <d...@p...fm> napisał w wiadomości
news:cklm1c$kk1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Faktycznie mam takie wrażenie, że kochać za bardzo, to jest to w waszym
> mniemaniu największa krzywda, jaką mogłem zonie wyrządzić.
> Zabardzo ją kochałem, bo od chwili swojego dołka nie odbudowała ogniska
> domowego.
Kochać ją?
Czy kochałeś kochanie jej?
>Winny! Za bardzo ją kochałem, bo nie przyczyniła się do
> odtworzenia rodzinnych rytuałów typu wspólne posiłki itp.
To nie miłośc to zwyczaj.
> Winny! Za bardzo
> ją kochałem, bo nigdy nie zaproponowała mi wyjścia wspólnie do kina.
Cóż taka rola facetów.
Ale to ona nauczyła Cię wielu innych rzeczy, zapomniałeś kto zaczął Wasze
pieszczoty?
> Winny!
> Za bardzo ją kochałem, bo nigdy od narodzin dziecka nie dała go pod opiekę
> teściów, by tylko ze mną spędzić trochę czasu, choćby pójść na spacer
tylko
> we dwoje i tylko dla mnie, dla nas. Winny!!
Dlaczego nie chciała tego zrobić?
Jacek
|