Data: 2004-10-15 03:58:46
Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Zygmunt Switala" <z...@s...dynup.net> napisal w
wiadomosci news:2t8b7kF1rbs08U1@uni-berlin.de...
> Jacek wrote:
> > Nie wiem czy jest faktem że coś się wydarzyło, faktem jest że żona tak
> > uważa a Sokrates nie potrafi a moim zdaniem też nie chce zrozumieć o co
> > jej chodzi.
To ze nie chce zrozumiec widac wyraznie. I tu sie z Toba zgadzam.
> Nie chodzi o jakies wydarzenia (istniejace tylko w twojej wyobrazni), nie
> To twoje slowa, Jacku. Chcialem znalezc w jakim zdaniu Sokrates uzyl tego
> sformuowania. Nie znalazlem. Ty falszujesz jego wypowiedzi naumyslnie czy
> przypadkiem ?
"Takie tam" padlo w jednym z pierszych watków Sokratesa.
Poszukaj i sprawdz, nic nie falszuje.
> Jacku, caly czas piszesz ze Sokrates cos zrobil zle. Wszystko tlumaczysz
na
> jego niekorzysc. Nie zauwazylem ani jednego zdania ktore wskazywaloby na
to
> co ma zmienic jego zona - wszystkie zmiany ma przeprowadzic Sokrates.
Pisalem i o tym.
> Zmieniac postepowanie powinien ten, kto zachowywal sie zle - a wiec winny
> jest Sokrates.
O postepowaniu Sokratesa wiemy najwiecej, o jego zonie wiemy relatywnie
malo,
nie ma jej Tu wiec ciezko jej doradzac.
Nie wiem po co uzywasz ciagle sformulowania kot jest winny, ono nie jest
dobre,
gdyz winna rozpadu malzenstwa jest wspólna.
Ja proponuje je ratowac. A co Ty proponujesz?
> Jego zonie nie masz nic do zarzucenia - a wiec wszystko co zrobila jest w
> porzadku, a jezeli nawet nie to i tak nie mogla inaczej postapic :o).
> Nie musisz pisac wyrazniej kto ponosi cala wine.
Nie powinna byla dac sie zauroczyc.
> Twoim towarem tutaj jest haslo "Winny jest ten, kto zostal zdradzony,
> zdradzajacy nie mogl postapic inaczej".
Jakim towarem.
> Zeby sprzedac "tracisz" zdolnosc logicznego rozumowania.
Zamieast mnie obrazac lepiej to wykaz.
> Cos zlego o zonie
> Sokratesa kwitujesz jako przejaw jego braku szacunku dla zony.
> Opowiesc o tym ze zona uznala go za "niegodnego" towarzystwa w ktorym sie
> obraca skwitowales "Wiem że nikt nie mówi niczego tak sobie".
Widzisz do tego aby ocenic które z nich ma racje w tej sprawie,
potrzebna bylaby relacja ich obojga. Poniewaz mamy tylko jego rozmówce
wskazuje ze powinien jednak czegos poszukac. Czesto ludzie odmiennie
traktuja
pewne zdarzenia, dla zony cos innego jest wazniejszego niz dla meza.
Lepiej o tym porozmawiac niz mówic ze to nic wielkiego.
Jacek
|