Data: 2009-12-03 23:44:48
Temat: Re: Zapach faceta
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 04 Dec 2009 00:19:44 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Thu, 03 Dec 2009 23:39:41 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 03 Dec 2009 23:28:42 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 3 Dec 2009 14:09:17 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> On 3 Gru, 23:01, XL <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>> Dnia Thu, 3 Dec 2009 22:57:03 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>>>>>>>>>>>>> Pot to atrybut ciała, nie wada ani zaleta. Tak jak kolor oczu, zapach,
>>>>>>>>>>>>>> głos. Kiedy się kogoś naprawdę kocha, to wszystko w nim, więc także
>>>>>>>>>>>>>> ciało.
>>>>>>>>>>>>> Dopóki się kocha - tak, jest nawet silnym afrodyzjakiem.
>>>>>>>>>>>> Dla mnie nie ma "dopóki". Nie czynię takich założeń...
>>>>>>>>>>> Ale ja nie ośmieliłam się czynić takowych założeń za Ciebie.
>>>>>>>>>>> Qra, natomiast potem był to już odpychający smrodek
>>>>>>>>>> Zapewne gdybym żyła z kochanym brudasem, to też jego pot w końcu stałby
>>>>>>>>>> się odpychający - bo w końcu ileż można kochać brudasa... Ale na pewno
>>>>>>>>>> to nie zapach potu stałby się początkiem końca, lecz permanentna postawa
>>>>>>>>>> wobec mnie, czyli lekceważenie moich odczuć... wszelkich.
>>>>>>>>>> No, ale to mowa bezprzedmiotowa i trzeba sytuację odwrócić - wszak
>>>>>>>>>> brudasem nie zainteresowałabym się nigdy, a nie wierzę, aby brudas mógł
>>>>>>>>>> się zawczasu maskować czystością ;-PPP
>>>>>>>>> Nienienie... Nie chodzi o brudactwo. Ludzki pot może mieć specyficzny
bardzo
>>>>>>>>> indywidualny zapach, ja się z takim przypadkiem spotkałam u człowieka
bardzo
>>>>>>>>> dbającego o czystość (zastanawiam się, czy ta lekka obsesja na tle mycia,
>>>>>>>>> wielogodzinne kąpiele, nie intensyfikowały wydzielania potu), więc akurat
>>>>>>>>> brudasem go nazwać nie można. No w każdym razie bardzo mi pachniał.
Najpierw
>>>>>>>>> to było pociągające. Czemu się nie dziwię, jeśli w zestawie moich
>>>>>>>>> odjazdowych zapachów jest etylina, lakier do drewna i wszelkie perfumy na
>>>>>>>>> bazie ambry. Tyle że jak pociąg odjechał, to została tylko smuga...
>>>>>>>>> "niezapachu".
>>>>>>>>> Qra
>>>>>>>> Może czosnkiem się objadał???
>>>>>>>> Albo co...
>>>>>>>> Podobno zapach potu Murzyna dla białej kobiety jest ntg, no ale ze wzgl.
>>>>>>>> osobistych oraz obiektywnych nie sprawdzałam. Nie żebym była rasistką,
>>>>>>>> ale... Nie był Murzynem przypadkiem?
>>>>>>>> --
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ikselka.- Ukryj cytowany tekst -
>>>>>>>>
>>>>>>>> - Pokaż cytowany tekst -
>>>>>>> Ty rasistkofundamentalistkoortodoksyjna ;]
>>>>>>> ___
>>>>>>> Iza
>>>>>> Ty względem tego czosnku, czy Murzyna?
>>>>>> O czosnku wiem, bo MŚK kiedyś zjadł go za dużo, więc wiem, a o Murzynie
>>>>>> wiem od mamy, która kiedyś w Kamieniu Pomorskim na koncercie organowym
>>>>>> siedziała za Murzynem i od tej pory nie mogła zapomniec tego wrażenia -
>>>>>> upał był...
>>>>> Od czosnku to generalnie się raczej ładnie nie pachnie, a o śmierdzących
>>>>> ludziach czarnej rasy, to na poparcie słów mamy masz jakieś inne dowody?
>>>> No na przyklad forum takie, drugi raz podaję:
>>>> http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4130230
>>> Dzięki za opiniotwórcze i wiarygodne źródło.
>>
>> No a co, mam Ci Murzyna podesłać?
>> ;-PP
>
> A nie dziękuję. Wystarczy wiarygodne źródło.
> BTW Chiron nie jest wiarygodnym źródłem.
Tak w ogóle to przecież żadna z osób tutaj nim nie jest. Wiec nie wiem, o
co by Ci chodziło.
--
Ikselka.
|