Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Joanna Pawlus" <a...@...stopce>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: Zapomniałam nazwę leku na trądzik
Date: Fri, 14 Jan 2005 10:08:37 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 38
Message-ID: <cs828d$62$5@atlantis.news.tpi.pl>
References: <cs633b$mfj$1@nemesis.news.tpi.pl> <cs63cg$8p0$1@inews.gazeta.pl>
<cs72gn$ajh$1@achot.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: aui215.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1105693774 194 83.27.16.215 (14 Jan 2005 09:09:34 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 14 Jan 2005 09:09:34 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:103018
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Rafał" <sfgsdgsg)@wp.pl> napisał w wiadomości
news:cs72gn$ajh$1@achot.icm.edu.pl...
> tez moze byc pieczątka lekarza dowolnej specjalności?? Ciekawi mnie to
> bardzo bo nie wiem czy jest sens by kolega mi wypisywał ten cudowny
> lek...zawsze zostaje 80zł w kieszeni bo tyle tez wlasnie kosztuje
przecietna
> wizyta u pseudo "dermatologów"...ale jeszcze zeby Ci to wypisali to trzeba
> sie prosic i prosić...
Szczerze odradzam takie praktyki akurat z tym lekiem. Mój eks to brał, więc
znam temat bliżej. Przede wszystkim trzeba zrobić dużo badań, gdyż jest
wiele przeciwskazań. U mojego byłego TZ w badaniach wyszło, że ma bardzo
wysoki poziom cholesterolu, czego nikt by się nie spodziewał (szczupły,
bardzo wysportowany młody chłopak, na dodatek dobrze odżywiający się).
Właściwie ten poziom cholesterolu wykluczał go z kuracji roaccutane, ale po
kilku latach bezowocnej walki z trądzikiem lekarz jednak się zdecydował.
Jednak chłopak miał bardzo często robione badania, właściwie w trakcie
kuracji był pod stałą kontrolą lekarza. Uprzedzam też, że zaczęła go dopadać
depresja, choć normalnie jest ostatnią osobą, która mogłaby paść jej ofiarą.
Opowiadał mi, że w trakcie kuracji bywały dni, gdy nie miał siły podnieść
się rano z łóżka, bo nie chciało mu się żyć... Normalnie facet jest wulkanem
energii, dążącym do celu bez oglądania się na cokolwiek... Te psychiczne
skutki uboczne też powinny być pod kontrolą lekarza. (na szczęście szystko
ustępuje po odstawieniu leku)
Żeby nie było - nie jestem zwolenniczką biegania do lekarza z każdą
pierdołą. Sama bardzo często załatwiam sobie recepty bez wizyt, zwłaszcza że
zdarzało mi się spotkać lekarzy, których wiedza o pewnych zagadnienach
medycznych była mniejsza niż moja. Jednak roaccutane to nie przelewki.
--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
|