Data: 2006-07-20 21:21:22
Temat: Re: Zapuszczanie włosów.
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to czwartek, 20 lipca 2006 21:04 użytkownik
Justyna Iwańska, sącząc kawkę, wyklepał:
> Hehehe, ja juz mam takie co mają z 12 cm, byłam u fryzjera, podcięła mi
> tu i uwdzie, nie jest juz tak tragicznie :D
>
Moje włosy całe szczęście rosną piorunem. W fazie krótkiej muszę je podcinać
co dwa, góra co trzy tygodnie, żeby to jakoś wyglądało. To z kolei, nie
powiem, rokuje pewne nadzieje, że 12-centymetrowe będę mieć najdalej za
trzy miesiące :)
Teraz obiecałam sobie, że nie wejdę do fryzjera, póki nie urosną na tyle,
żebym się nie bała wyrównać końcówek. Znam siebie. Jak raz wejdę, potem
będzie już tylko krócej i krócej :-P
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|