Data: 2008-10-28 06:24:40
Temat: Re: Zapytanie
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marek" <e...@i...pl>
news:ge5oke$cdh$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:ge4jf6$fia$1@inews.gazeta.pl...
>> "Marek" <e...@i...pl>
>> news:ge4fte$qjb$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> Z tego, że nieznane jest, nie wynika, że czujemy, rozpoznajemy,
>>> widzimy. Z tego, że nieznane jest wynika, tylko tyle, że istnieje coś co
>>> posiada własność bycia nieznanym. Więc z tego, że nieznane jest nie
>>> wynika, że czuje, rozpoznaje, widzę, a wynika to, że istnieje coś co
>>> jest nieznane.
>> O którym nieznanym piszesz?
>> wszystko = znane + nieznane
>> Obszar znane jest zawsze skończony
>> Obszar nieznane jest zawsze nieskończony
>> Znana krowa nie jest znanym koniem
>> Nieznane przewodnictwo nerwowe nie jest nieznanym zjawiskiem
>> świadomości. Precyzuj słowa i nadawaj im desygnaty bo bez tego
>> nie wiadomo o czym piszesz.
>> Edward Robak* z Nowej Huty :)
>> PS. Czy już rozumiesz element wspólny czy zapomniałeś o co pytałeś?
> Nieznane rozumiem jako coś całkowicie nieokreślonego w sposób
> bezpośredni, i że za takie nieznane można podstawić określony element
> np. wg mnie nie ma powodu przypuszczać, że kiedykolwiek osiągamy
> poznanie cudzej psychiki w sposób bezpośredni, skoro wprost nia ma
> do niej dostępu. Jedynie co wiemy, uzyskuje się za pomocą opisu, że
> np. jeśli ktoś czuje strach, to nie tyle mamy dostęp do tego uczucia strachu
> drugiej osoby, co do określonych zewnętrznych objawów np. pocenie się,
> czy rozszerzone gałki oczne, czy inne objawy. W tym znaczeniu, że nieznane
> jest, czyli podstawione uczucie strachu drugiej osoby, oznacza tyle, że takie
> nieznane- podstawione uczucie posiada własność tzn. w tym przypadku
> pocenie się.
>
>
> Wyżej napisałem w jaki sposób rozumiem element wspólny.
OK. :-)
Napiszę Ci w jaki sposób zrozumiałem Twoją wypowiedź.
Ludzie obserwują świat i zamieszkujące go żywe organizmy. Z tej obserwacji
tworzą OPIS. Widzą na przykład, że kot na widok psa pręży grzbiet, puszy się
sierść, wysuwają się pazury.
Mamy tu do czynienia z dwoma procesami:
1. kot widzi psa
nieznana jest fizyczna technika przenoszenia obrazu psa do organu sterującego
reakcjami kota. Domyślnie nieznane podobne jest do przenoszenia informacji
jak u człowieka: oko => nerw wzrokowy => mózg => świadomość
2. reakcje kota na widok psa:
a) fizyczne objawy zewnętrzne
domyślnie prężenie grzbietu, puszenie się sierści, wysuwanie pazurów
mogą być instynktowne podobnie jak u człowieka instynktownie wydziela się
ślina na widok cytryny
b) psychiczne objawy zewnętrzne: atak, ucieczka, zaprzyjaźnienie się
komentarz:
obserwator (człowiek myślący) nie wie co wie zwierzę - widzi tylko objawy,
które obserwuje i opisuje. Nie zna mechanizmów przewodnictwa nerwowego,
nie wie jak działają instynkty i co sprawia, że kot atakuje, ucieka lub zaprzyjaźnia
się z psem. Strefa niewiedzy jest niepotwierdzonym domysłem, a więc
jest nieznanym w konkretnym zdarzeniu spotkania psa z kotem:
zjawiska fizyczne
odruchy instynktowne
decyzje woli
Kiedyś pisałem o podobnym problemie. Rzucamy piłką do dziecka.
Piłka może być złapana, odbita, dziecko może zrobić unik lub stać w bezruchu.
Nieznane jest m.in. to coś co sprawia, że w danym konkretnym przypadku
dziecko zareaguje właśnie tak, a nie inaczej.
Nie ma wzoru fizycznego na reakcję dziecka tym bardziej gdy na tę samą
przyczynę dziecko reaguje różnie jako wynik chwilowego kaprysu czy nastroju.
Nie ma wzoru na KAPRYS i nie może być bowiem KAPRYS jest psychiczny
a wzory fizyczne. Psychika nie poddaje się wzorom fizycznym.
WOLA jest ponad fizyczność.
To świat równoległy sprawiający nieprzewidywalność, wszak dziecko
podejmując nieprzewidywalną decyzję wpływa nieprzewidywalnie
na losy świata. :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
|