« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2008-10-30 20:25:43
Temat: Re: ZapytanieUżytkownik "@" <u...@i...sk> napisał w wiadomości
news:ged21k$l86$1@news.mixmin.net...
> Zzmmaałłppoowwaannee od "Robakks":
>>> Ja wiem, że pan, panie Robak, uparcie trzyma się tych samych schematów,
>>> które oficjalnie pokazuje, że zwalcza, ale czy to ma sens?
>> Projekcja złudzeń czyli klasyczne pie...? pie... pieniactwo :-)
>> przecież te słowa:
>> "w ujęciu Cantorowskim zbiór N został przeliczony zbiorem R który jest
>> liczniejszy (ma więcej elementów). " powstały znacznie wcześniej zanim
>> oszołomstwo utworzyło aleficką, samozaprzeczającą się Teorię Mnogości.
>> Cantor tworzył matematykę, a nie przegłupie teorie. :-)
> Bez związku - nadal mówi pan tutaj o liczeniu przez kogoś.
Moja odpowiedź ma związek z pomówieniem jakobym rzekomo "opierał się
na schematach, które zwalczam". Jeśli już "zwalczam" to brak konsekwencji
a więc samozaprzeczenia w Teorii Mnogości, której autorem nie jest Cantor.
Powołuję się na dowody Cantora z czasów gdy nie było jeszcze tej teorii.
>>> Są co najmniej dwa znaczenia słowa 'liczony', z których pierwsze -
>>> oznaczające, że ktoś coś liczy na czymś - jest popularniejsze, a
>>> drugie - oznaczające, że coś jest liczone - jest mniej popularne. To
>>> drugie znaczenie mówi o tym, że coś jest liczone, lecz abstrahuje od
>>> tego, że istnieje podmiot liczący - nie to, żeby go nie było, ale nie
>>> ma on żadnego związku z faktem liczenia z punktu widzenia
>>> upodmiotowionego przedmiotu liczonego). Już się powoli rozjaśnia w
>>> skostniałej łepetynie??:-)
>> Nie chodzi o żadne coś tylko o zbiór liczb naturalnych n->oo = N Jeśli
>> był liczony w trybie dokonanym to znaczy, że został zliczony a liczenie
>> zakończone.
> Jeśli nie patrzy się na podmiot liczący, lecz tylko na przedmiot liczony?-
> to można jedynie stwierdzić, że jest on liczalny niezaleznie od czasu, ale
> mamy gwarancję, że jest liczenie może być dokonane. (Co prawda
> gwarancję jak gwarancję, ale na tym polega abstrakcja, że się odchodzi
> od bezpośrednich doznań, które nazwane też są abstrakcją.)
:-)
Tryb dokonany oznacza dokonanie się i nie jest warunkowy.
robiłem/zrobiłem
robiono/zrobiono
liczyłem/zliczyłem
liczono/zliczono
Zbiór składa się z elementów:
liczone/zliczone
liczony/przeliczony
Słowo przeliczony oznacza, że liczenie się dokonało.
>>> Jeśli przedmiot liczony pozostaje bierny, bo jest liczony, ale staje
>>> się podmiotem, to w danym momencie jest liczony, ale jesli powiemy o
>>> przyszłości, to jest (no właśnie? - nie ma takiego słowa) ,liczalny'.
>>> Jest?
>>> --
>>> / qo |)
>> Jest możliwość przeliczenia, a więc przeliczalny. To tryb niedokonany.
>> Jeśli chcemy zaakcentować to powiemy: potencjalnie przeliczalny, a słowo
>> potencjalnie można dookreślić warunkami, np kiedy, kto lub czym :-)
> To już nie będzie wyżej wymieniona abstrakcja. To tak jakbym miał udawać,
> że nie ma takiego słowa "światło", bo są różne kolory światłą, różne złożone
> częstotliwości, różne widma. Nie panie Robak?- pan może zostać ze
> swoim negowaniem znaczeń, a ja ich używam.
>
> qo-qo
>
> qo-qo-qo
>
> --
> / qo |)
Przecież ja nie piszę o abstrakcjach tylko o początku i końcu zbioru
nieskończonego. Co mnie obchodzą jakieś abstrakcje?
Aby zaistniał tryb dokonany liczenia to liczenie musi się zakończyć
a więc wszystkie elementy tego zbioru muszą być przeliczone
obojętnie czy zbiór ma skończoną czy nieskończoną ilość elementów.
Edward Robak* z Nowej Huty :)
. . .
Tak abstrahując od nazwy "przeliczalny" wokół której wymieniamy posty.
Na grupie alt.pl.matematyka napisałem taki post 18.10.2008 w temacie:
Odmoderowac pl.sci.matematyka
cytat:
"A.L." <a...@z...com>
news:p9h8c4liej06dma4lspo9kefq39g5uvdb9@4ax.com...
> On Sun, 07 Sep 2008 22:52:12 +0200, "Michal Przybylek"
> <m...@g...com> wrote:
>> Dnia 07-09-2008 o 16:48:33 A.L. <a...@z...com> napisał(a):
>>> Proponuje likwidacje moderowania pl.sci.matematyka, albowiem:
>>>
>>> 1. Jednym z celow wprowadzenia moderowania bylo unikniecie
>>> pseudonaukowych dyskusji na temat "nowej matematyki" i podobnych. Mimo
>>> moderowania, dyskusja, jak rozumiem za zgoda moderatorow, rozija sie
>>> znakomicie (watek "Teoria Mnogosci..." liczacy juz okolo setki postow,
>>> i to zdaje sie z udzialem moderatorow)
>> Od początku byłem przeciwnikiem moderacji, ale wspomniany wątek uważam
>> akurat za wartościowy - tzn. myslę, że kilka osób się czegoś dzięki niemu
>> nauczyło. W szczególności nie uważam własnego pisania za bezcelowe :-)
> owszem. Przywrocic zatem Ks. Robaka
>
> A.L.
Problemem nie jest mój udział w dyskusjach na forach matematycznych i p.s.m
lecz rozumienie tego co przekazuję. Dla przykładu wątek
"Liczba Pi - gdzie tkwi błąd?" z portalu:
Forum Servis.pl - Polski Serwis Naukowy > Nauki ścisłe, przyrodnicze,
techniczne > Matematyka > Dyskusje
http://forum.servis.pl/viewtopic.php?p=82350&sid=15e
7697149eedeb44d6e5f24333c7432#82350
W tym odgałęzieniu tematu można rozstrzygnąć o znaku parzystości nieskończonego
zbioru - co wykracza
poza teorię mnogości.
Można gdy się chce wiedzieć czy zbiór liczb naturalnych ma parzystą
czy nieparzystą ILOŚĆ elementów.
Rzecz w tym, że nikt nie chce wiedzieć, a ja się nie narzucam.
Wolę krzewić mądrość z doskoku na pl.sci.filozofia i pl.sci.psychologia
oraz rozwijać "wirtualną wieżę Babel" jako założyciel profilu "Miłość Ci".
http://nasza-klasa.pl/profile/14459853
Jeśli urodzą się matematycy, którzy będą chcieli wiedzieć
- to zawsze mnie znajdą. :-)
Edward Robak* z Nowej Huty :)
/koniec cytatu
Chodzi o sumę nieskończonego szeregu
s = 1 - 1 + 1 - 1 + 1 - 1 ... = (1 - 1) + (1 - 1) + (1 - 1) ... = 0 + 0 + 0 +... =
podobno ktoś już ją wyliczył. :-)
Edi:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2008-10-30 23:47:32
Temat: Re: Zapytanie
Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ged593$di7$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "@" <u...@i...sk> napisał w wiadomości
> news:ged21k$l86$1@news.mixmin.net...
>> Zzmmaałłppoowwaannee od "Robakks":
>
>>>> Ja wiem, że pan, panie Robak, uparcie trzyma się tych samych schematów,
>>>> które oficjalnie pokazuje, że zwalcza, ale czy to ma sens?
>
>>> Projekcja złudzeń czyli klasyczne pie...? pie... pieniactwo :-)
>>> przecież te słowa:
>>> "w ujęciu Cantorowskim zbiór N został przeliczony zbiorem R który jest
>>> liczniejszy (ma więcej elementów). " powstały znacznie wcześniej zanim
>>> oszołomstwo utworzyło aleficką, samozaprzeczającą się Teorię Mnogości.
>>> Cantor tworzył matematykę, a nie przegłupie teorie. :-)
>
>> Bez związku - nadal mówi pan tutaj o liczeniu przez kogoś.
>
> Moja odpowiedź ma związek z pomówieniem jakobym rzekomo "opierał się
> na schematach, które zwalczam". Jeśli już "zwalczam" to brak konsekwencji
> a więc samozaprzeczenia w Teorii Mnogości, której autorem nie jest Cantor.
> Powołuję się na dowody Cantora z czasów gdy nie było jeszcze tej teorii.
>
>>>> Są co najmniej dwa znaczenia słowa 'liczony', z których pierwsze -
>>>> oznaczające, że ktoś coś liczy na czymś - jest popularniejsze, a
>>>> drugie - oznaczające, że coś jest liczone - jest mniej popularne. To
>>>> drugie znaczenie mówi o tym, że coś jest liczone, lecz abstrahuje od
>>>> tego, że istnieje podmiot liczący - nie to, żeby go nie było, ale nie
>>>> ma on żadnego związku z faktem liczenia z punktu widzenia
>>>> upodmiotowionego przedmiotu liczonego). Już się powoli rozjaśnia w
>>>> skostniałej łepetynie??:-)
>
>>> Nie chodzi o żadne coś tylko o zbiór liczb naturalnych n->oo = N Jeśli
>>> był liczony w trybie dokonanym to znaczy, że został zliczony a liczenie
>>> zakończone.
>
>> Jeśli nie patrzy się na podmiot liczący, lecz tylko na przedmiot
>> liczony?-
>> to można jedynie stwierdzić, że jest on liczalny niezaleznie od czasu,
>> ale
>> mamy gwarancję, że jest liczenie może być dokonane. (Co prawda
>> gwarancję jak gwarancję, ale na tym polega abstrakcja, że się odchodzi
>> od bezpośrednich doznań, które nazwane też są abstrakcją.)
>
> :-)
> Tryb dokonany oznacza dokonanie się i nie jest warunkowy.
> robiłem/zrobiłem
> robiono/zrobiono
> liczyłem/zliczyłem
> liczono/zliczono
> Zbiór składa się z elementów:
> liczone/zliczone
> liczony/przeliczony
> Słowo przeliczony oznacza, że liczenie się dokonało.
>
>
>>>> Jeśli przedmiot liczony pozostaje bierny, bo jest liczony, ale staje
>>>> się podmiotem, to w danym momencie jest liczony, ale jesli powiemy o
>>>> przyszłości, to jest (no właśnie? - nie ma takiego słowa) ,liczalny'.
>>>> Jest?
>>>> --
>>>> / qo |)
>
>>> Jest możliwość przeliczenia, a więc przeliczalny. To tryb niedokonany.
>>> Jeśli chcemy zaakcentować to powiemy: potencjalnie przeliczalny, a słowo
>>> potencjalnie można dookreślić warunkami, np kiedy, kto lub czym :-)
>
>> To już nie będzie wyżej wymieniona abstrakcja. To tak jakbym miał udawać,
>> że nie ma takiego słowa "światło", bo są różne kolory światłą, różne
>> złożone
>> częstotliwości, różne widma. Nie panie Robak?- pan może zostać ze
>> swoim negowaniem znaczeń, a ja ich używam.
>>
>> qo-qo
>>
>> qo-qo-qo
>>
>> --
>> / qo |)
>
> Przecież ja nie piszę o abstrakcjach tylko o początku i końcu zbioru
> nieskończonego. Co mnie obchodzą jakieś abstrakcje?
> Aby zaistniał tryb dokonany liczenia to liczenie musi się zakończyć
> a więc wszystkie elementy tego zbioru muszą być przeliczone
> obojętnie czy zbiór ma skończoną czy nieskończoną ilość elementów.
> Edward Robak* z Nowej Huty :)
> . . .
> Tak abstrahując od nazwy "przeliczalny" wokół której wymieniamy posty.
> Na grupie alt.pl.matematyka napisałem taki post 18.10.2008 w temacie:
> Odmoderowac pl.sci.matematyka
> cytat:
> "A.L." <a...@z...com>
> news:p9h8c4liej06dma4lspo9kefq39g5uvdb9@4ax.com...
>> On Sun, 07 Sep 2008 22:52:12 +0200, "Michal Przybylek"
>> <m...@g...com> wrote:
>>> Dnia 07-09-2008 o 16:48:33 A.L. <a...@z...com> napisał(a):
>
>>>> Proponuje likwidacje moderowania pl.sci.matematyka, albowiem:
>>>>
>>>> 1. Jednym z celow wprowadzenia moderowania bylo unikniecie
>>>> pseudonaukowych dyskusji na temat "nowej matematyki" i podobnych. Mimo
>>>> moderowania, dyskusja, jak rozumiem za zgoda moderatorow, rozija sie
>>>> znakomicie (watek "Teoria Mnogosci..." liczacy juz okolo setki postow,
>>>> i to zdaje sie z udzialem moderatorow)
>
>>> Od początku byłem przeciwnikiem moderacji, ale wspomniany wątek uważam
>>> akurat za wartościowy - tzn. myslę, że kilka osób się czegoś dzięki
>>> niemu
>>> nauczyło. W szczególności nie uważam własnego pisania za bezcelowe :-)
>
>> owszem. Przywrocic zatem Ks. Robaka
>>
>> A.L.
>
> Problemem nie jest mój udział w dyskusjach na forach matematycznych i
> p.s.m
> lecz rozumienie tego co przekazuję. Dla przykładu wątek
> "Liczba Pi - gdzie tkwi błąd?" z portalu:
> Forum Servis.pl - Polski Serwis Naukowy > Nauki ścisłe, przyrodnicze,
> techniczne > Matematyka > Dyskusje
> http://forum.servis.pl/viewtopic.php?p=82350&sid=15e
7697149eedeb44d6e5f24333c7432#82350
>
> W tym odgałęzieniu tematu można rozstrzygnąć o znaku parzystości
> nieskończonego zbioru - co wykracza
> poza teorię mnogości.
> Można gdy się chce wiedzieć czy zbiór liczb naturalnych ma parzystą
> czy nieparzystą ILOŚĆ elementów.
> Rzecz w tym, że nikt nie chce wiedzieć, a ja się nie narzucam.
> Wolę krzewić mądrość z doskoku na pl.sci.filozofia i pl.sci.psychologia
> oraz rozwijać "wirtualną wieżę Babel" jako założyciel profilu "Miłość Ci".
> http://nasza-klasa.pl/profile/14459853
>
> Jeśli urodzą się matematycy, którzy będą chcieli wiedzieć
> - to zawsze mnie znajdą. :-)
> Edward Robak* z Nowej Huty :)
> /koniec cytatu
>
> Chodzi o sumę nieskończonego szeregu
> s = 1 - 1 + 1 - 1 + 1 - 1 ... = (1 - 1) + (1 - 1) + (1 - 1) ... = 0 + 0 +
> 0 +... =
> podobno ktoś już ją wyliczył. :-)
> Edi:)
>
Jeśli mogę coś zaproponować to radziłbym rozpocząć w nowym wątku zabawę/grę
logiczną gdzie porównuje pan dwa systemy
rozumowania dedukcyjnego opartych na pewnych założeniach,dla konkretnych
przykładów.
Z jednej strony matematyka ogólnoprzyjęta/obowiązująca (serwowana bez
obrazoburczych przypisów),a z drugiej pana system.
Ważne żeby nie mieszać obu i nie denerwować matematyków,a prowadzić grę
przez porównanie wychodzących wniosków,
bez zaprzeczania logiczności danego systemu,a wręcz z tłumaczeniem czemu
wychodzi tu tak ,a tu tak.
W tym przykładzie rozbieżność i zbieżność jest efektem pewnych założeń
systemu.
Gdyby prowadził pan zabawę bezstronnie i tłumaczył zachowanie przypadku w
obu systemach,
aby uświadomić że wszystko zależy od przyjętych założeń,może wtedy nawet
jakiś matematyk zabawi się z ciekawości,
....chociaż pewnie już pan wszystkich do siebie zraził....
Tylko czy jest pan w stanie temu podołać i dla "większego" dobra ugryźć się
w język,kiedy będzie zbytnio świeżbił?
Przecież nie jest ważne jaki system ktoś wybierze ,ważne żeby nauczył
posługiwać się logiką i dzięki niej
bezproblemowo w każdym abstrakcyjnym systemie ,z którym ma do czynienia
,potrafił wykryć jego słabe i mocne strony.
ps. no chyba że panu zależy tylko na kasie(to pewnie przez te żarówki 100W
zamiast energooszczędnych)
i udowodnieniu istnienia zbiorów nieskończonych o mocy < Alef0,
ale z tej nagrody nic panu nie przyjdzie ,bo ona obowiązuje tylko dla
aktualnie obowiązującej matematyki,a nie dla systemu z Re1.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2008-10-31 07:33:50
Temat: Re: Zapytaniepodsumowując:
>> Countable set - policzalny zbiór
> Tak naprawdę to znaczeniem słowa 'countable' jest
> nieistniejące polskie słowo 'liczony' w formie dokonanej.
Forma dokonana czasownika oznacza zakończenie czynności określonej
czasownikiem, a więc ta forma wskazuje, że czynność została zakończona
przeliczać - przeliczony
liczyć - zliczony, policzony, przeliczony
Countable set - zbiór przeliczony
Nazwa 'przeliczony' jednoznacznie wskazuje, że w zbiorze tym nie ma
ani jednego elementu, który nie został policzony. Żaden element nie został
pominięty.
"@" <u...@i...sk>
news:gedcui$65p$1@news.mixmin.net...
> Po prostu po wprowadzeniu liczby "Re0" powstałaby liczba "Re1". Ja to
> tak rozumiem i wydaje mi się, że pańscy wcześniejszy rozmówcy na te
> tematy tak samo pomyśleli. Bo wydaje się, że cała kampania pomyślana
> jest na wprowadzenie "Re0" bez myślenia, co by było, gdyby już była.
> Oczywiście - uprzedzając zakończenie poprzedniego listu - uważam, że
> są różne nieskończoności, lecz są one opisane przez funkcje, których
> przebiegi na określonych skalach się krzyżują: w matematyce na skalach
> bez miana, a w fizyce na skalach z mianem. Więc szukanie domkniętości
> zbiorów nie ma dla mnie sensu, gdy mowa o nieskończoności, ponadto
> domykając jednostką nieskończoność?- doprowadza się do
> ukonstytuowania matematyki ograniczonej pojmowalności, gdyż
> powstaną obszary nieobliczalne przy takich regułach, wymagające odejścia.
> Ale możliwe, że takie reguły umożliwią powstanie rachunku zbiorów, który
> będzie przekładalny na reguły życia stanowionego przez człowieka.
> Nie jestem zmuszony myśleć pojęciami matematycznymi, które mi nie
> odpowiadają, by coś obliczyć, a matematyka nie potrzebuje obrony.
> Pan usiłuje wprowadzać pewniki, lecz inne niż przeciwnicy, i nasze drogi
> nie są zbieżne w tym obszarze, gdyż dla mnie ważne jest to, co odzwierciedla
> rzeczywistość, co buduje zrozumienie, a nie odbicie moich zasad wśród mas.
>
> Był pan kiedyś przedmiotem?;-)
> Widzę, że ucieczka na całość z pola zrozumienia.?A więc to już koniec?;-)
>
> qo-qo-qo-qo qo
Prawdą jest relacja pomiędzy nazwą, a rzeczą nazywaną.
Gdy używa się nazw nie wiedząc czego te nazwy dotyczą,
a więc gdy używa się nazw nie wiedząc co jest ich desygnatem,
to powstaje nowomowa - byt ponad potrzebę. :-)
pozdrawiam serdecznie,
Edward Robak* z Nowej Huty
PS.
Można porozmawiać o różnych nieskończonościach np.
jaką drogę pokona światło w czasie dt, a więc w czasie
nieskończenie krótkim? :-)
Można, ale nic się nie ustali dopóki nie nazwie się ilości chwil dt tworzących
jedną sekundę. Jeśli tę ilość nazwiemy słowem Re1 to desygnat otrzyma nazwę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2008-10-31 08:07:35
Temat: Re: Zapytanie"lajkonix" <l...@g...pl>
news:ged47m$8j3$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <r...@o...pl>
> news:gecq3s$u3r$1@news.onet.pl...
>> przecież te słowa:
>> "w ujęciu Cantorowskim zbiór N został przeliczony zbiorem R
>> który jest liczniejszy (ma więcej elementów). " powstały znacznie wcześniej
>> zanim oszołomstwo utworzyło aleficką, samozaprzeczającą się Teorię
>> Mnogości. Cantor tworzył matematykę, a nie przegłupie teorie. :-)
>> Nie chodzi o żadne coś tylko o zbiór liczb naturalnych n->oo = N
>> Jeśli był liczony w trybie dokonanym to znaczy, że został zliczony
>> a liczenie zakończone.
>> Jest możliwość przeliczenia, a więc przeliczalny. To tryb niedokonany.
>> Jeśli chcemy zaakcentować to powiemy: potencjalnie przeliczalny, a słowo
>> potencjalnie można dookreślić warunkami, np kiedy, kto lub czym :-)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
> Podpisuję się pod tym.
> Jeśli się obchodzi jezioro dookoła, to jezioro jest obszedłe.
> I nie ma to tamto. Jest jakie jest.
> Tak samo z przeliczalnością - nawet gdyby nazywała się przeyebalnościo, to
> wykładnia językowa i tak prowadzi do tego, że musi być bijekcja ze zbiorem
> {N}. Bez warunków kto, kiedy i w kim.
> Pełna zgoda.
>
> Lajkonix
> panta rei - wszystko w płynie
>
> PS. Już na stałe, Dobrodziej?
hehe
Jeśli obeszło się jezioro dookoła, to jezioro jest okrążone (obejdzione) ;-)
Najfajniejsze jest to zaklęcie "bijekcja ze zbiorem {N}"
W religiach pseudomatematycznych zakłada się, że jeśli zmieni się nazwę
kilku elementów to zmieniło się nazwę wszystkim elementom od pierwszego
do ostatniego - rech,rech,rech :DDD
przykład:
Na osi liczbowej są punkty posiadające nazwy liczb całkowitych dodatnich i ujemnych.
Te nazwy tworzą
zbiory:
{N} = 1, 2, 3, 4, 5, 6 ...
{-N} = ... -6, -5, -4, -3, -2, -1
Zbiory te są równoliczne bowiem każda nazwa posiada parę według nazwy
w drugim zbiorze.
Alefici twierdzą, że jeśli jedną parę się rozłączy i jeden z elementów usunie
ze zbioru - to te zbiory będą nadal równoliczne choć jeden element nie będzie miał
pary. Religie
pseudomatematyczne właśnie takie są - samozaprzeczające.
Cantor się przewraca w grobie gdy wyciera się jego nazwiskiem gębę...
Edward Robak* z Nowej Huty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2008-10-31 13:15:04
Temat: Re: Zapytanie"Robakks" <R...@g...pl>
news:geeed2$1qh$1@inews.gazeta.pl...
> "lajkonix" <l...@g...pl>
> news:ged47m$8j3$1@inews.gazeta.pl...
>> "Robakks" <r...@o...pl>
>> news:gecq3s$u3r$1@news.onet.pl...
>>> przecież te słowa:
>>> "w ujęciu Cantorowskim zbiór N został przeliczony zbiorem R
>>> który jest liczniejszy (ma więcej elementów). " powstały znacznie wcześniej
>>> zanim oszołomstwo utworzyło aleficką, samozaprzeczającą się Teorię
>>> Mnogości. Cantor tworzył matematykę, a nie przegłupie teorie. :-)
>>> Nie chodzi o żadne coś tylko o zbiór liczb naturalnych n->oo = N
>>> Jeśli był liczony w trybie dokonanym to znaczy, że został zliczony
>>> a liczenie zakończone.
>>> Jest możliwość przeliczenia, a więc przeliczalny. To tryb niedokonany.
>>> Jeśli chcemy zaakcentować to powiemy: potencjalnie przeliczalny, a słowo
>>> potencjalnie można dookreślić warunkami, np kiedy, kto lub czym :-)
>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> Podpisuję się pod tym.
>> Jeśli się obchodzi jezioro dookoła, to jezioro jest obszedłe.
>> I nie ma to tamto. Jest jakie jest.
>> Tak samo z przeliczalnością - nawet gdyby nazywała się przeyebalnościo, to
>> wykładnia językowa i tak prowadzi do tego, że musi być bijekcja ze zbiorem
>> {N}. Bez warunków kto, kiedy i w kim.
>> Pełna zgoda.
>>
>> Lajkonix
>> panta rei - wszystko w płynie
>>
>> PS. Już na stałe, Dobrodziej?
> hehe
> Jeśli obeszło się jezioro dookoła, to jezioro jest okrążone (obejdzione) ;-)
> Najfajniejsze jest to zaklęcie "bijekcja ze zbiorem {N}"
> W religiach pseudomatematycznych zakłada się, że jeśli zmieni się nazwę
> kilku elementów to zmieniło się nazwę wszystkim elementom od pierwszego
> do ostatniego - rech,rech,rech :DDD
> przykład:
> Na osi liczbowej są punkty posiadające nazwy liczb całkowitych dodatnich i
> ujemnych. Te nazwy tworzą zbiory:
> {N} = 1, 2, 3, 4, 5, 6 ...
> {-N} = ... -6, -5, -4, -3, -2, -1
> Zbiory te są równoliczne bowiem każda nazwa posiada parę według nazwy
> w drugim zbiorze.
> Alefici twierdzą, że jeśli jedną parę się rozłączy i jeden z elementów usunie
> ze zbioru - to te zbiory będą nadal równoliczne choć jeden element nie będzie
> miał pary. Religie pseudomatematyczne właśnie takie są - samozaprzeczające.
> Cantor się przewraca w grobie gdy wyciera się jego nazwiskiem gębę...
> Edward Robak* z Nowej Huty
To o czym piszę fajnie widać w matematyce liczb mianowanych
Zbiór {N} = 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... to zbiór ładunków dodatnich "+" o nazwach
takich samych jak liczby naturalne +1, +2, +3, +4 ...
Zbiór {-N} = ... -6, -5, -4, -3, -2, -1 to zbiór ładunków ujemnych "-" o nazwach
takich samych jak liczby całkowite ujemne z osi liczbowej -1, -2, -3, -4 ...
Ponieważ ładunków dodatnich i ujemnych jest tyle samo to się nawzajem
kompensują i wypadkowy ładunek jest zerowy.
Gdy zabierzemy któryś ładunek to nastąpi nierównowaga.
Alefici twierdzą, że potrafią tak pozmieniać nazwy, że ilość ładunków się
wyrówna
hahahahaha
rotfl
Z którego piętra trzeba spaść na główkę by uwierzyć w takie oszołomstwo,
że zmieniając nazwy elementom zmienia się ich ilość? ;D
Jest tu może jakiś alefita cierpiący na alefię urojeniową?
hallo - jesteś? Mówię do Ciebie!
obudź się. :-)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2008-10-31 13:49:27
Temat: Re: Zapytanie
Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ge00ck$qjg$1@inews.gazeta.pl...
> Wiesz dlaczego Zbiór Liczb Naturalnych jest przeliczalny?
> Bo ma ostatni element.
Ojacie.
> Gdyby liczba Pi była niewymierna to nie byłaby punktem na osi
Boze co za kretyn.
Klasyczny "madrala" o ktorych dopiero co byla mowa.
P.S. Pi nie dosc ze jest niewymierna to dodatkowo niealgebraiczna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2008-10-31 14:08:04
Temat: Re: Zapytanie"Ghost" <g...@e...pl>
news:gef2ge$pdj$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:ge00ck$qjg$1@inews.gazeta.pl...
>> Wiesz dlaczego Zbiór Liczb Naturalnych jest przeliczalny?
>> Bo ma ostatni element.
> Ojacie.
>> Gdyby liczba Pi była niewymierna to nie byłaby punktem na osi
> Boze co za kretyn.
>
> Klasyczny "madrala" o ktorych dopiero co byla mowa.
>
> P.S. Pi nie dosc ze jest niewymierna to dodatkowo niealgebraiczna.
O czym Ty biedny alefito nawijasz?
Nadajesz liczbie! Pi Epimenidesowe epitety bez uzsadnienia prawdziwości
i sądzisz, że tą nowomową zmienisz fakt iż istnieje taki kąt pita dla którego
tg_pita = Pi
Pi tak jak każda porządna liczba jest liczbą algebraiczną
Pi = 2 Re1!!^2 / (Re1-1)!!*(Re1+1)!!
To przezwisko niewymierna i przezwisko niealgebraiczna włóż sobie w buty.
Będziesz wyższy o ZERO.
Po co Ci ta bełkotliwa nowomowa z pseudomatematycznej Teorii Mnogości?
Edward Robak* z Nowej Huty
* * *
To o czym piszę fajnie widać w matematyce liczb mianowanych
Zbiór {N} = 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... to zbiór ładunków dodatnich "+" o nazwach
takich samych jak liczby naturalne +1, +2, +3, +4 ...
Zbiór {-N} = ... -6, -5, -4, -3, -2, -1 to zbiór ładunków ujemnych "-" o nazwach
takich samych jak liczby całkowite ujemne z osi liczbowej -1, -2, -3, -4 ...
Ponieważ ładunków dodatnich i ujemnych jest tyle samo to się nawzajem
kompensują i wypadkowy ładunek jest zerowy.
Gdy zabierzemy któryś ładunek to nastąpi nierównowaga.
Alefici twierdzą, że potrafią tak pozmieniać nazwy, że ilość ładunków się
wyrówna
hahahahaha
rotfl
Z którego piętra trzeba spaść na główkę by uwierzyć w takie oszołomstwo,
że zmieniając nazwy elementom zmienia się ich ilość? ;D
Jest tu może jakiś alefita cierpiący na alefię urojeniową?
hallo - jesteś? Mówię do Ciebie!
obudź się. :-)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2008-10-31 14:25:03
Temat: Re: Zapytanie"Robakks" <R...@g...pl>
news:gef3h0$q2$1@inews.gazeta.pl...
> "Ghost" <g...@e...pl>
> news:gef2ge$pdj$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> "Robakks" <R...@g...pl>
>> news:ge00ck$qjg$1@inews.gazeta.pl...
>>> Wiesz dlaczego Zbiór Liczb Naturalnych jest przeliczalny?
>>> Bo ma ostatni element.
>> Ojacie.
>>> Gdyby liczba Pi była niewymierna to nie byłaby punktem na osi
>> Boze co za kretyn.
>>
>> Klasyczny "madrala" o ktorych dopiero co byla mowa.
>>
>> P.S. Pi nie dosc ze jest niewymierna to dodatkowo niealgebraiczna.
> O czym Ty biedny alefito nawijasz?
> Nadajesz liczbie! Pi Epimenidesowe epitety bez uzsadnienia prawdziwości
> i sądzisz, że tą nowomową zmienisz fakt iż istnieje taki kąt pita dla którego
> tg_pita = Pi
> Pi tak jak każda porządna liczba jest liczbą algebraiczną
> Pi = 2 Re1!!^2 / (Re1-1)!!*(Re1+1)!!
> To przezwisko niewymierna i przezwisko niealgebraiczna włóż sobie w buty.
> Będziesz wyższy o ZERO.
> Po co Ci ta bełkotliwa nowomowa z pseudomatematycznej Teorii Mnogości?
> Edward Robak* z Nowej Huty
<puk,puk>
A może Ty anonimie o nicku Ghost po prostu nie wiesz co to za liczba Re1!! ?
wyjaśnię Ci więc - może zapamiętasz.
Re1!! to iloczyn wszystkich liczba parzystych ze zbioru N
Re1!! = 2*4*6*8*10*...(Re1-4)*(Re1-2)*Re1
zakumałeś?
Jeśli nie to czytaj tak długo aż zrozumiesz. :-)
Edi:)
> * * *
>
> To o czym piszę fajnie widać w matematyce liczb mianowanych
> Zbiór {N} = 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... to zbiór ładunków dodatnich "+" o nazwach
> takich samych jak liczby naturalne +1, +2, +3, +4 ...
> Zbiór {-N} = ... -6, -5, -4, -3, -2, -1 to zbiór ładunków ujemnych "-" o nazwach
> takich samych jak liczby całkowite ujemne z osi liczbowej -1, -2, -3, -4 ...
> Ponieważ ładunków dodatnich i ujemnych jest tyle samo to się nawzajem
> kompensują i wypadkowy ładunek jest zerowy.
> Gdy zabierzemy któryś ładunek to nastąpi nierównowaga.
> Alefici twierdzą, że potrafią tak pozmieniać nazwy, że ilość ładunków się
> wyrówna
> hahahahaha
> rotfl
> Z którego piętra trzeba spaść na główkę by uwierzyć w takie oszołomstwo,
> że zmieniając nazwy elementom zmienia się ich ilość? ;D
> Jest tu może jakiś alefita cierpiący na alefię urojeniową?
> hallo - jesteś? Mówię do Ciebie!
> obudź się. :-)
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2008-10-31 14:59:40
Temat: Re: Zapytanie
Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gef4gq$4nm$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:gef3h0$q2$1@inews.gazeta.pl...
>> "Ghost" <g...@e...pl>
>> news:gef2ge$pdj$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> "Robakks" <R...@g...pl>
>>> news:ge00ck$qjg$1@inews.gazeta.pl...
> <puk,puk>
> A może Ty anonimie o nicku Ghost po prostu nie wiesz co to za liczba Re1!!
> ?
> wyjaśnię Ci więc - może zapamiętasz.
> Re1!! to iloczyn wszystkich liczba parzystych ze zbioru N
> Re1!! = 2*4*6*8*10*...(Re1-4)*(Re1-2)*Re1
> zakumałeś?
> Jeśli nie to czytaj tak długo aż zrozumiesz. :-)
> Edi:)
A moze Ty Robaku nie wiesz, zes swir? Jesli nie to czytaj tak dlugo az
zrozumiez.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2008-10-31 15:23:13
Temat: Re: Zapytanie
Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gef4gq$4nm$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:gef3h0$q2$1@inews.gazeta.pl...
>> "Ghost" <g...@e...pl>
>> news:gef2ge$pdj$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> "Robakks" <R...@g...pl>
>>> news:ge00ck$qjg$1@inews.gazeta.pl...
>
>>>> Wiesz dlaczego Zbiór Liczb Naturalnych jest przeliczalny?
>>>> Bo ma ostatni element.
>
>>> Ojacie.
>
>>>> Gdyby liczba Pi była niewymierna to nie byłaby punktem na osi
>
>>> Boze co za kretyn.
>>>
>>> Klasyczny "madrala" o ktorych dopiero co byla mowa.
>>>
>>> P.S. Pi nie dosc ze jest niewymierna to dodatkowo niealgebraiczna.
>
>> O czym Ty biedny alefito nawijasz?
>> Nadajesz liczbie! Pi Epimenidesowe epitety bez uzsadnienia prawdziwości
>> i sądzisz, że tą nowomową zmienisz fakt iż istnieje taki kąt pita dla
>> którego
>> tg_pita = Pi
>> Pi tak jak każda porządna liczba jest liczbą algebraiczną
>> Pi = 2 Re1!!^2 / (Re1-1)!!*(Re1+1)!!
>> To przezwisko niewymierna i przezwisko niealgebraiczna włóż sobie w buty.
>> Będziesz wyższy o ZERO.
>> Po co Ci ta bełkotliwa nowomowa z pseudomatematycznej Teorii Mnogości?
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>
> <puk,puk>
> A może Ty anonimie o nicku Ghost po prostu nie wiesz co to za liczba Re1!!
> ?
> wyjaśnię Ci więc - może zapamiętasz.
> Re1!! to iloczyn wszystkich liczba parzystych ze zbioru N
> Re1!! = 2*4*6*8*10*...(Re1-4)*(Re1-2)*Re1
> zakumałeś?
> Jeśli nie to czytaj tak długo aż zrozumiesz. :-)
> Edi:)
>
>> * * *
>>
>> To o czym piszę fajnie widać w matematyce liczb mianowanych
>> Zbiór {N} = 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... to zbiór ładunków dodatnich "+" o
>> nazwach
>> takich samych jak liczby naturalne +1, +2, +3, +4 ...
>> Zbiór {-N} = ... -6, -5, -4, -3, -2, -1 to zbiór ładunków ujemnych "-" o
>> nazwach
>> takich samych jak liczby całkowite ujemne z osi liczbowej -1, -2, -3, -4
>> ...
>> Ponieważ ładunków dodatnich i ujemnych jest tyle samo to się nawzajem
>> kompensują i wypadkowy ładunek jest zerowy.
>> Gdy zabierzemy któryś ładunek to nastąpi nierównowaga.
>> Alefici twierdzą, że potrafią tak pozmieniać nazwy, że ilość ładunków się
>> wyrówna
>> hahahahaha
>> rotfl
>> Z którego piętra trzeba spaść na główkę by uwierzyć w takie oszołomstwo,
>> że zmieniając nazwy elementom zmienia się ich ilość? ;D
>> Jest tu może jakiś alefita cierpiący na alefię urojeniową?
>> hallo - jesteś? Mówię do Ciebie!
>> obudź się. :-)
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>>
>
http://pl.wikipedia.org/wiki/Element_algebraiczny
"Element algebraiczny - uogólnienie pojęcia liczby algebraicznej na
rozszerzenia dowolnych ciał.
____Liczby algebraiczne to elementy algebraiczne ciała liczb zespolonych nad
ciałem liczb !!wymiernych!!.____
Definicja
Niech K będzie podciałem ciała L. Element a<-L nazywamy elementem
algebraicznym nad K wtedy i tylko wtedy, gdy istnieje niezerowy wielomian o
współczynnikach z ciała K, którego pierwiastkiem jest a.
Element nie będący algebraicznym nad K nazywamy elementem przestępnym nad K
w ciele L."
To u pana rozumiem, że nie ma liczb przestępnych,bo wszystkie liczby są
pierwiastkiem niezerowego wielomianu
o współczynnikach z ciała K?
Tylko co w pana systemie jest ciałem K a co L?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |