Data: 2004-09-15 09:49:27
Temat: Re: Zastrzelić babcię ? (długie)
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "proxy11" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ci91g2$76n$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Jestes chyba zbyt "ostra" w ocenie innych ludzi oraz odczuciu ich
> odczucia Ciebie. Wydaje mi sie, ze wszelkie rozwiazania problemu dla
ciebie
> oznaczaja albo calkowita izolacje allbo zmuszanie kogos (rowniez i siebie)
> do radykalnych rozwiazan.
> Skoro uwazasz ze jest dorosla, i moze chronic sie sama, to po pierwsze po
> co ja zmuszasz, po drugie, zastosuj te miare do siebie, sama tez mozesz
sie
> chronic przed uwagami swojej mamy i innych, przeciez jestes dorosla?
Czy Ty zauważyłeś, że mnie nie chodzi o mnie (bo mnie kompletnie wisi, co
mówi 99% ludzkości, wliczając w to wszystkie przedszkolanki). Chodzi o
pięcioletnie dziecko.
> Wlasnie, Tobie, a moze dziecku odpowiadaja. Tak sie tylko zastanawiam, czy
> dlugo
> zamierzasz planowac zycie innych: swojej mamy, swojego syna a moze i meza,
> i ciekawe jak sie Oni czuja czy tez beda czuli, i jak Ty sie z tym
czujesz?
Masz rację - zaproponuję pięciolatkowi, żeby sam zadecydował w sprawie
przedszkola (szkoły później pewno też). Wiesz jaki będzie efekt ? - nie
będzie chodził do przedszkola, a za niewypełnianie obowiązku szkolnego mnie
(nie - moje dziecko) wezmą za tyłek :D
> Nie jest jedynym, to tylko przyklad, a propo moze podasz przyklad
> jakie srodki wychowacze mozna zastosowac?
Oczywiście - np. takie, jakie ja stosuję. Jeśli jest nieposłuszny, nie
dostaje czegoś (na czym mu zależy) albo nie uczestniczy w czymś (w czym
chciałby uczestniczyć). I konsekwentnie tego przestrzegam, nawet jesli musze
z tego powodu widzieć jego łzy.
> Ja bym przede wszsytkim zaczal wymagac od siebie, bo widze ze masz
> pretensje do calego swiata, wobec dziecka stosujesz "inne" (czyli jakie?)
> srodki wychowacze i wszsytko Ci sie nie podoba,
Bez komentarza...
> >> No właśnie sęk w tym, że on nie "broi" w ogólnie przyjętym sensie. Jest
> > szybszy, bardziej rozbrykany - tym odstaje od grupy. Największym
> > przewinieniem w 2 tyg historii jest przelanie połowy swojej zupy do
> talerza
> > koleżanki, z którą chciał się podzielić pierwszym daniem obiadowym.
> >
> to wedlug Ciebie jest normalne zachowanie?
Rozumiesz znaczenie słowa "przewinienie" czy jest ono dla Ciebie zbyt
trudne?
Monika
|