Data: 2002-02-14 08:56:09
Temat: Re: Zazdrość - inne oblicze
Od: "Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ituś" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a4fp44$14tj$1@arrakis.artcom.pl...
> [ciach]
> No właśnie To nie bierze się z niczego lecz z głupoty rodziny (a mamuś
> najczęściej - choć babcie i tatusiowie też nie są bez winy). Najpierw
> gdy pojawi się dziecko wszyscy wchodzą mu do d... bez smalcu a po paru
> latach się dziwią że wychowali Pana i Władcę - Zazdrosnego o wszystko
> Tyrana.
> Ile razy koleżanko powiedziałaś: "jest najedzony, suchy i zdrowy a
> wyje - TO NIECH WYJE - a ja przytulę sie do mojego ukachoanego TZ"
A po co ma się przytulać do ukochanego TZ???? Przecież dostał obiad, ma
wygodne kapcie, gazetę w zasięgu ręki, włączony telewizor.... Durnowate
przytulanki mu potrzebne? Przecież to patologia. Jeśli się będzie tak bez
powodu przytulać do ukochanego TZ, to wychowa Pana i Władcę, który będzie
lał ją w mordę albo da z bańki, kiedy Maja nie da mu iść na piwo z kumplami
.... Konsekwentna powinna być - jeśli dzieciak wyje to niby czemu TZ ma być
przytulany. Odrobiny logiki i konsekwencji brakuje w tym twoim rozumowaniu
Ituś!
Małgorzata sarkastyczna
|