Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Zazdrość - inne oblicze
Date: Thu, 14 Feb 2002 12:21:40 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 43
Sender: m...@p...onet.pl@pk48.dhcp.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <a4g6hi$aqu$1@news.onet.pl>
References: <a43hn6$5sh$1@news.onet.pl> <a47vr5$bdq$1@arrakis.artcom.pl>
<a49dkd$jjr$1@news.onet.pl> <a4bcik$2j24$1@arrakis.artcom.pl>
<a4bots$s3e$1@news.onet.pl> <a4d5jv$1nkt$1@arrakis.artcom.pl>
<a4d62e$ho1$1@news.tpi.pl> <a4d8ii$20m8$1@arrakis.artcom.pl>
<a4dc5g$bu5$2@news.tpi.pl> <a4deli$2mu7$1@arrakis.artcom.pl>
<a4df73$8dh$1@news.onet.pl> <a4dmfr$b21$6@news.tpi.pl>
<a4do6r$nms$1@news.onet.pl> <a4ef4g$m14$5@news.tpi.pl>
<a4fvum$sp6$1@news.onet.pl> <a4g46n$2bs1$1@arrakis.artcom.pl>
NNTP-Posting-Host: pk48.dhcp.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1013685618 11102 217.98.30.48 (14 Feb 2002 11:20:18 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 14 Feb 2002 11:20:18 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:3308
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ituś" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a4g46n$2bs1$1@arrakis.artcom.pl...
> Moja mama rodziła na porodówce na której pracowała, wśród swoich
> koleżanek. Urodziłem się o 19.20. i jak to dziecko wyłem. Mama i jej
> koleżanki sprawdziły że zdrowy, najedzony i suchy. A wyłem. Koleżanki
> namawiały, że wezmą utulą itd. itp. Mama się wściekła i powiedziała że
> jak mnie ruszą to dopiero ona podniesie wrzask.
> Wrzeszczałem do rana.
> I to był ostatni raz gdy wrzeszczałem bez powodu!!!
> Przerabiałem ten problem z dwojgiem dzieci i z dwoma partnerkami o
> dwóch diametralnie różnych podejściach do tematu - w trzech różnych
> rodzinach (od strony dziadków). Dodatkowo mam świetny przykład co
> wyrasta z dziecka wychowanego przez jedną z moich partnerek zgodnie z
> jej sposobem postępowania (już 'dorosłe' dziecko).
> Nie wiem czy to wystarczające doświadczenie.
> Ale, oczywiście, wcale nie muszę mieć racji.
No właśnie - nie musisz... Bo wyobraź sobie sobie, że z tych ryczących
dzieciaków wyrastają ludzie. I każdy z nich ma inne priorytety w zależności
od tego jak go rodzice "oprawiali". I wyrasta dajmy na to taki "macho" ktory
daje z bańki żonie, a jako przedłużenie swojej męskości musi mieć gablotę -
im większą tym lepszą. I ludzie wrażliwi co zbierają kopy od życia. I
przeciętniacy zapychający codziennie tramwajem do kiepsko płatnej pracy,
tacy bez ambicji i polotu, bo rodzice zdążyli zabić w nich indywidualność. I
zboczeńcy, i kryminaliści. Kurde... Hitler chyba też miał rodziców? A
powiedz nam Ituś czemu dzieciaki czasem cierpią na chorobę sierocą? No bo w
domu małego dziecka chyba im te pieluchy zmieniają? Butle też dają?
Dzieciaki tak jak dorośli mają swoje priorytety - człowiekiem się nie
stajesz w wieku lat "nastu" - człowiekiem z predyspozycjami jest się od
urodzenia. Jedne dziecko potrzebuje tych "patologicznych" przytulanek, a
inne nie. Jedno będzie ryczeć aż do zdechu, a nie przestanie... Inne ma w
głębokim poważaniu Twoje czułostki. Dzieciak to nie PC do którego masz
instrukcję obsługi i każdy zainstalowany soft hula, że aż miło. I całe
szczęście bo życie byłoby nudne jak flaki z olejem. Dzięki tej różnorodności
istnieje taki Ituś, jak i Joasia Duszczyńska i Maja Krężel i Kasia
Samsonowicz itd...
Małgorzata
|