Data: 2002-02-14 12:22:31
Temat: Re: Zazdrość - inne oblicze
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Maja Krężel" <o...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a4g9b6$asu$3@news.tpi.pl...
> Joanna Duszczyńska napisała
>
> : Skoro stwarza poważne problemy w rodzinie do tego stopnia, ze zmusza
ludzi
> : po pisania o tym rozpaczliwych postów na pl.soc.dzieci to znaczy, że to
jest
> : patologia.
>
> Wiesz co poddaję się. Rozumiem zatem, że jakieś 99% sytuacji opisywanych
na
> psd to patologia.
Maju chyba wypaczyłaś moje słowa...
A 99% listów na pl.soc.dzieci dotyczy jednak spraw błahych... ;-)
> Nawet tych sytuacji, które inni, bardziej doświadczeni
> rodzice podsumują stwierdzeniem: "Nie przejmuj się, nie martw, to jest
> zupełnie normalne, tak jest zawsze, nie ma powodów do strachu itp."
Ta gradacja bardziej doświadczeni... hmm... takie teksty to zazwyczaj piszą
Ci, którzy mają w tym samym czasie ten sam problem i już się z nim
oswoiły... Co nie znaczy, że nie jest to patologia.
> Bo wg definicji Asi Duszczyńskiej patologią jest czyjś niepokój czy
> niepewność, czy wszystko jest w porządku.
Zgodnie ze słownikiem języka polskiego patologia to "zjawiska społecznego
zachowania się jednostek i określonych grup społecznych sprzeczne z
wartościami danej kultury".
Dla mnie okazywanie zazdrości jest sprzeczne z wartościami kultury.
Hmm... Dla Ciebie nie?
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|