Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.edu.pl!
news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "satia" <s...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Zdrada - pytanie glownie do kobiet
Date: Wed, 27 Mar 2002 15:44:40 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 36
Sender: s...@p...onet.pl@pl132.wroclaw.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <a7slu4$iqq$1@news.onet.pl>
References: <a7skr5$f5s$1@news.tpi.pl>
Reply-To: "satia" <s...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pl132.wroclaw.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news.onet.pl 1017240324 19290 217.96.155.132 (27 Mar 2002 14:45:24 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 27 Mar 2002 14:45:24 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:7326
Ukryj nagłówki
<d...@h...pl> napisal(a) tak:
> Witam,
> Ciekawa jestem drogie panie czy wybaczylybyscie swojemu mezowi
(towarzyszowi
> zycia) zdrade?
> Sytuacja nr 1: jednorazowy skok (troche wypil, nie wiedzial co robi i
teraz
> zaluje etc.)
> Sytuacja nr 2: mial dluzszy romans ale tamta kobieta nic wiecej dla niego
> nie znaczy i chce byc z zona i dziecmi. Tamto zakonczyl.
>
> Nie mowie o zapomnieniu tylko wybaczeniu i tworzeniu dalej rodziny.
>
> Pytanie czysto teoretyczne.
>
tak tez teoretyczna moja odpowiedz - nie, nie wybaczylabym w zadnym
przypadku. Nie ma, ze pijany i nie wie,,co robi. Jesli zdarzylo sie raz,
zdarzy sie drugi. Romans tym bardziej skresla faceta.
Czlowiek, z ktorym sie spedza zycie, ma byc godny zaufania. Nie chcialabym
drzec, kiedy znowu pojawi sie na jego horyzoncie inna kobieta i czy ulegnie
pokusie, czy nie. Poki co jestem pewna swojego faceta, bo wiem, ze wie, o co
w tym zyciu chodzi i jakie sa naczelne wartosci. jesli mnie zdradzi - to
bedzie koniec. Ale nie sadze, zeby byl tym typem czlowieka. Nawet wiem, ze
nie jest.
Co innego, jak sie zakocha i odejdzie z powodu braku milosci do mnie.
Wybaczyc nie wybacze, ale bede sie starala rozumiec. Ale zdrada na boki? Po
co? Mozna bez tego zyc, a jesli facet nie potrafi, to znaczy, ze moze zyc
beze mnie.
ja nie toleruje zdrady.
pozdrawiam
satia
|