Data: 2002-03-28 09:46:30
Temat: Re: Zdrada - pytanie glownie do kobiet
Od: "Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:a7umrs$cra$2@news.tpi.pl...
> Swieta prawda. Zam takie malzwnstwo...bardzo im zawsze zazdroscilam,bedac
w
> moim pierwszym nieudanym zwiazku ,ze sa tak idealnym malzenstwem.On
> takladnie o niej mowil,ona o nim,szanowali sie ,prawie z dziobkow sobie
> jedli.Az pewnego dnia sie dowiedzialam ze on ja zdradza.Od tego momentu
wiem
> ,ze nie mozna byc nigdy pewnym drugie osoby.
Dokładnie tak Mrówciu!
Nie zna się ani dnia ani godziny. Żeby zrujnować komuś błogostan...
wystarczy jeden telefon od "życzliwego"... Jeden rachunek z knajpy... Itp. I
nie wolno nigdy mówić "nigdy" ;-))))
--
Pozdrawiam
Małgorzata
|