Zdrada w wersj light...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 381
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2006-08-21 13:13:24
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Od: Hanka Skwarczyńska <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eccb6e$jbr$1@inews.gazeta.pl...
> [...] Czy w tym dodatkowym rozwiewającym wszelakie wątpliwości
> sms powinna napisać coś w stylu "Chciałam wyjaśnic sytuacje,
> bo chyba mnie nie zrozumiałeś. Mój mąż wie o tym. Bardzo żałuję
> tego co zrobiłam i wiedz, że nie mam najmniejszego zamiaru tego
> nigdy powtórzyć
Męża bym sobie podarowała - IMO to sformułowanie daje podstawę do
wątpliwości co do intencji, a ważne jest, żeby dla faceta było czytelne, że
Twoja żona a) uważa to zajście za błąd oraz b) nie życzy sobie tego rodzaju
kontaktów. Żadnych tłumaczeń w stylu "bo byłam pijana", wnikania w szczegóły
itd. - to, co się stało, było złe i więcej się nie zdarzy.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
102. Data: 2006-08-21 13:15:20
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Od: Hanka Skwarczyńska <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "PZ" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eccaip$gjn$1@inews.gazeta.pl...
> [...] Co do intencji nie mam wątpliwości.[...]
No i dobrze. Jego sposób postrzegania jest tu naprawdę zupełnie nieistotny.
> [...]O to mi chodziło. Faceci mają z reguły mocniejszą głowę.
Boję się, że nadal nie rozumiem. Może na przykładzie - opisz, proszę, jak
byś upił kobietę, która nie ma zamiaru się upić?
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2006-08-21 13:16:51
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Od: " " <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Agnieszka <a...@z...pl> napisał(a):
> Użytkownik <t...@g...pl> napisał w wiadomoci
> news:eccb6e$jbr$1@inews.gazeta.pl...
> > niezbecki <s...@l...po> napisał(a):
> >
> > A zatem pytanie do wszystkich:
> > Czy w tym dodatkowym rozwiewajšcym wszelakie wštpliwoci sms powinna
> > napisać
> > co w stylu "Chciałam wyjanic sytuacje, bo chyba mnie nie zrozumiałe.
> > Mój
> > mšż wie o tym. Bardzo żałuję tego co zrobiłam i wiedz, że nie mam
> > najmniejszego zamiaru tego nigdy powtórzyć."???
>
> Jeżeli żałuje i nie zamierza powtórzyć, to po prostu niech nie powtarza.
> Pisanie pokazowych smsów dla usatysfakcjonowania Ciebie nie tworzy
> rzeczywistoci.
A jeśli taka jest rzeczywistość i trzeba ją zaznaczyć?
Czy nie uważasz, że jemu to należy dać do zrozumienia (że moja zona ma mu dać
do zrozumienia), to co napisałem wcześniej?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2006-08-21 13:17:22
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Od: Hanka Skwarczyńska <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:eccbha$p5c$1@atlantis.news.tpi.pl...
> [...] Jeżeli żałuje i nie zamierza powtórzyć, to po prostu niech
> nie powtarza. Pisanie pokazowych smsów dla usatysfakcjonowania Ciebie
> nie tworzy rzeczywistoci.
Niby racja, ale po tym mętnym (a byłabym skłonna przypuszczać, że przy
odrobinie złej woli dającym się odczytać jako kokieteryjny) pierwszym
przydałaby się jednak IMO jakaś konkretna deklaracja dalszych zamiarów.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2006-08-21 13:18:55
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eccbo3$lms$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Jeżeli żałuje i nie zamierza powtórzyć, to po prostu niech nie powtarza.
>> Pisanie pokazowych smsów dla usatysfakcjonowania Ciebie nie tworzy
>> rzeczywisto?ci.
>
> A jeśli taka jest rzeczywistość i trzeba ją zaznaczyć?
> Czy nie uważasz, że jemu to należy dać do zrozumienia (że moja zona ma mu
> dać
> do zrozumienia), to co napisałem wcześniej?
Ona "swojego"smsa napisała. Teraz Ty chcesz na niej wymusić smsa takiego,
jakiego Ty sobie wyobrażasz. A to wcale nie musi mieć wiele wspólnego z
rzeczywistością.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2006-08-21 13:19:42
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora
epsilon$ while read LINE; do echo ">$LINE"; done < Hanka Skwarczyńska
>Boję się, że nadal nie rozumiem. Może na przykładzie - opisz, proszę, jak
>byś upił kobietę, która nie ma zamiaru się upić?
W kwestii formalnej - jak ktoś ma zły dzień, może mieć obniżoną, względem
swojego zwykłego poziomu, tolerancję na alkohol. Wtedy może się upić
mimo, że nie zamierza. Tyle, że dotyczy to obu płci i jest niezależne od
zamiarów współpijących.
Pozdrawiam z sigomatem okolicznościowym
--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ In the topologic hell the beer is packed in
.\....@e...eu.org.\.\. Klein's bottles.
\.http://epsilon.eu.org/\.\
.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2006-08-21 13:20:29
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Od: " " <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Hanka Skwarczyńska <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> napisał(a):
> Użytkownik "PZ" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:eccaip$gjn$1@inews.gazeta.pl...
> > [...]O to mi chodziło. Faceci mają z reguły mocniejszą głowę.
> Boję się, że nadal nie rozumiem. Może na przykładzie - opisz, proszę, jak
> byś upił kobietę, która nie ma zamiaru się upić?
Znowu się źle wyraziłem. Widzisz ja odbieram deklaracje mojej żony tak, że
ona tam znowu pojedzie, będzie pić, ale nie zrobi nic głupiego, a nie że nie
będzie w ogóle pić.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2006-08-21 13:20:31
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly>
napisał w wiadomości news:eccbtt$dad$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
> news:eccbha$p5c$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> [...] Jeżeli żałuje i nie zamierza powtórzyć, to po prostu niech
>> nie powtarza. Pisanie pokazowych smsów dla usatysfakcjonowania Ciebie
>> nie tworzy rzeczywisto?ci.
>
> Niby racja, ale po tym mętnym (a byłabym skłonna przypuszczać, że przy
> odrobinie złej woli dającym się odczytać jako kokieteryjny) pierwszym
> przydałaby się jednak IMO jakaś konkretna deklaracja dalszych zamiarów.
Przydałaby się. Gdyby ONA tego chciała. Pisany pod okiem męża sms może być
bodźcem do zupełnie w tej chwili niepożądanych zachowań...
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2006-08-21 13:20:48
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Od: "Anna G." <a...@N...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
t...@g...pl napisał(a):
> A zatem pytanie do wszystkich:
> Czy w tym dodatkowym rozwiewającym wszelakie wątpliwości sms powinna napisać
> coś w stylu "Chciałam wyjaśnic sytuacje, bo chyba mnie nie zrozumiałeś. Mój
> mąż wie o tym. Bardzo żałuję tego co zrobiłam i wiedz, że nie mam
> najmniejszego zamiaru tego nigdy powtórzyć."???
>
>
A myślisz, że powinna go "straszyć" mężem?
Mąż ma byc dla niej oparciem w podjęciu decyzji o zerwaniu kontaktów(czy
czegos podobnego), skoro razem wysyłacie to pewnie razem przeczytacie
odpowiedź i zastanowicie się co dalej. W każdym razie ja bym to o mężu
wycięła.
pozdrawiam
Ania
PS
Pomijając fakt, że "Mój mąż wie o tym. Bardzo żałuję tego co zrobiłam i
wiedz, że nie mam najmniejszego zamiaru tego nigdy powtórzyć" dziwnie brzmi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2006-08-21 13:23:55
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Od: "PZ" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Anna G. <a...@N...poczta.onet.pl> napisał(a):
> t...@g...pl napisał(a):
>
> > A zatem pytanie do wszystkich:
> > Czy w tym dodatkowym rozwiewającym wszelakie wątpliwości sms powinna
napisać
> > coś w stylu "Chciałam wyjaśnic sytuacje, bo chyba mnie nie zrozumiałeś.
Mój
> > mąż wie o tym. Bardzo żałuję tego co zrobiłam i wiedz, że nie mam
> > najmniejszego zamiaru tego nigdy powtórzyć."???
> A myślisz, że powinna go "straszyć" mężem?
> Mąż ma byc dla niej oparciem w podjęciu decyzji o zerwaniu kontaktów(czy
> czegos podobnego), skoro razem wysyłacie to pewnie razem przeczytacie
> odpowiedź i zastanowicie się co dalej. W każdym razie ja bym to o mężu
> wycięła.
Być może masz rację.
> Pomijając fakt, że "Mój mąż wie o tym. Bardzo żałuję tego co zrobiłam i
> wiedz, że nie mam najmniejszego zamiaru tego nigdy powtórzyć" dziwnie brzmi.
A co brzmiało lepiej? Co w tym powyżej dziwnie brzmi?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |