« poprzedni wątek | następny wątek » |
201. Data: 2006-08-21 20:35:23
Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Użytkownik "Lukasz Kozicki" <R...@v...cy.invalid> napisał w
wiadomości news:44ea17eb$1@news.home.net.pl...
> PZ napisał(a):
>
>> Hmm. Z relacji żony wynika, że on od samego początku robił jakieś swojego
>> rodzaju "podchody", inaczej na nią patrzył, ale trzymał łapy przy sobie
>> do tamtego momentu
>
> Skoro tak, to IMHO jego żona stanowczo powinna się o tym dowiedzieć.
> Odechce mu się uwodzenai cudzych żona, a może na dłużej odechce mu
> się studenckich wyjazdów.
A co to da autorowi wątku i jego żonie ?
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
202. Data: 2006-08-21 21:11:44
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Jacek napisał(a):
> Użytkownik "Lukasz Kozicki" <R...@v...cy.invalid> napisał w
>>PZ napisał(a):
>>>Hmm. Z relacji żony wynika, że on od samego początku robił jakieś swojego
>>>rodzaju "podchody", (...)
>>
>>Odechce mu się uwodzenai cudzych żon, a może na dłużej
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>odechce mu się studenckich wyjazdów.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> A co to da autorowi wątku i jego żonie ?
Ciekaw jestem dlaczego dla Ciebie nie jest to zrozumiałe.
Pozdr,
--
ŁK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
203. Data: 2006-08-21 21:38:41
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Hanka Skwarczyńska napisał(a):
> A pozostałe 2999999999 mężczyzn na tym globie? Zrozum. Proszę, zrozum:
Większość z tych mężczyzn nie będzie miało okazji by ją próbować uwodzić,
dla większości pozostałych obrączka na palcu bedzie wystarczajacym powodem
by tego nie robić. Ten natomiast prawdopodobnie jeszcze bedzie miał okazję,
a obrączka nie była dla niego przeszkodą.
> tamten facet nie jest Twoim problemem. Problem jest między Tobą a żoną.
> dla tamtego faceta jej własne oświadczenie,
> że nie chce dalszych tego rodzaju kontaktów, ma znacznie większą wagę.
Skoro jej oświadczenie "mam męża" nie miało dla niego zaczenia, to raczej
w tym twierdzeniu też jesteś w błędzie. Faceci są różni i ten należy chyba
do tego drugiego typu.
> chętnie. Innymi słowy, że może dalej próbować, bylebyś Ty się nie
> dowiedział. I że Twoja żona faktycznie jest bezwolną osóbką, za którą
> można decydować.
Albo że jest słaba ale uczciwa - przecież tamten wakacyjny podrywacz nawet
nie wie czy to ona sama nie powiedziała o zajściu swojemu bężowi.
Pozdr,
--
ŁK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
204. Data: 2006-08-22 04:16:32
Temat: Re: Zdrada w wersj light + męska duma"bazyli4" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:ecd0kn$jc6$1@news.onet.pl...
>> wiem zapewne tyle ile potrzebuje. ja akurat mam jeden udany zwiazek,
>> w ktorym tkwie juz ponad 20 lat, za 3 lata bede miec 40, wiec nie
>> wiem czy sie to liczy skroro ty miales kilka udanych zwiazkow, a ktore
>> jakos sie skonczyly (szkoda, skoro byly takie udane :>>>>>)
>
> Aaaaa, tu Cię boli. No cóż, a innych od utopistów ;o)
aa, tu Cie boli :)
> Definicja udanego związku nie zawiera czasu.
definicja wg Ciebie rzecz jasna. definicja dobrego zwiazku
czas tez zawiera. zawiera, bo taki zwiazek nie ma powodu do
zakonczenia. nie mowimy tu o zwiazkach biznesowych, czy innych
ukladach miedzyludzkich, wtedy owszem, moze byc dobrze i
krotko. nie mowimy tez o ukladach kolega/sasiad czy inny mniej
zobowiazujacy zwiazek- mowimy, a przynajmniej ja, o zwiazkach
opartych na _milosci_. taki zwiazek, ma jednostke czasu. zapewne
im dluzszy nie znaczy najlepszy, jednak dobry sie nie konczy.
to ten zly sie skonczy.
>Dobry związek może trwać
> tydzień, może sto lat, no, chyba że kto woli wkładać akcydentalia
> własności do definicji związku, wówczas rzeczywiście mit: dobry = trwały
> może mieć sens ;o)
bla, bla, bla. jak ktos chce dorobic teorie, to okaze sie, ze milosc
moze trwac dzien......jak u Ciebie.
>> aha bo by sie nie rozwiedli gdyby tatus/mamusia przytulilo
>> zone/meza i jeszcze pomoglo z miloscia zalozyc nowe zycie,
>> gdyby sie okazalo, ze sie chce rozwiezc.
>> ja tam w utopie nie wierze. tu na wiare nic nie ma. wierzyc to mozna
>> w Boga, ludzi mozna zobaczyc.
>
> Nie, nie rozumiesz. A ja to mam na codzień we własnym środowisku, więc
> skoro zyjesz w takiej enklawie, w której tego się nie obserwuje, cóż,
> współczuję szczerze... :)
a dziekuje ci bardzo. bardzo dobrze mi z tym. milosc jest dla mnie
czyms wiecej niz krotkim acz dobrym zwiazkiem. sorki, taka jestem.
wole konkrety niz utopie.
>> powiedz mi to z abmony zebym uwierzyla.....
>
> Nie muszę, nie uwierzysz, całe zycie pragniesz, żeby to Tobie było
> przede wszystkim dobrze, to i nie zrozumiesz innych postaw...
a ja w placz i na kajak...
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
205. Data: 2006-08-22 04:18:13
Temat: Re: Zdrada w wersj light..."bazyli4" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:ecd0ov$jvc$1@news.onet.pl...
>> mozna zawsze z miloscia tkwic w trojkacie, lub innej
>> figurze geometrycznej, prawda?
>> wystaczy kochac.
>
>
> Wiem, wiem że nie potrafiłabyś, za bardzo bowiem kochasz siebie, no cóż
> ;o)
tylko osobnicy ukladu wiecej niz 2 kochaja siebie za bardzo.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
206. Data: 2006-08-22 04:55:22
Temat: Re: Zdrada w wersj light + męska duma
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ece0f1$m3j$1@news.onet.pl...
> aa, tu Cie boli :)
Nie. Nikomu nie zazdroszczę i uważam, że każdy ma prawo do własnego
szczęścia. A Ty raz że nie widzisz innych stanowisk, wypierasz ze
świadomości, to jeszcze zarzucasz, że nie istnieją. Struś, i tyle 'o)
> definicja wg Ciebie rzecz jasna. definicja dobrego zwiazku
> czas tez zawiera. zawiera, bo taki zwiazek nie ma powodu do
> zakonczenia. nie mowimy tu o zwiazkach biznesowych, czy innych
> ukladach miedzyludzkich, wtedy owszem, moze byc dobrze i
> krotko. nie mowimy tez o ukladach kolega/sasiad czy inny mniej
> zobowiazujacy zwiazek- mowimy, a przynajmniej ja, o zwiazkach
> opartych na _milosci_. taki zwiazek, ma jednostke czasu. zapewne
> im dluzszy nie znaczy najlepszy, jednak dobry sie nie konczy.
> to ten zly sie skonczy.
No to skoro tak to dowodzik proszę :o)
Nie przekonanie, ale dowodzik!!!
> bla, bla, bla. jak ktos chce dorobic teorie, to okaze sie, ze milosc
> moze trwac dzien......jak u Ciebie.
No to skoro tak to dowodzik proszę :o)
Nie przekonanie, ale dowodzik!!!
> a dziekuje ci bardzo. bardzo dobrze mi z tym. milosc jest dla mnie
> czyms wiecej niz krotkim acz dobrym zwiazkiem. sorki, taka jestem.
> wole konkrety niz utopie.
Nic z tych rzeczy. Ale proszę, przestań narzucać własne preferencje
całemu światu. Dobrze Ci z nimi, to niech tak zostanie, ale nie
zarzucać,że innym z ich preferencjami jest gorzej, bo to dziecinana już
jest, naprawdę, Miła :o)
> a ja w placz i na kajak...
Nie, Ty będziesz płakać dopiero, jak Ci się coś będzie walić. Miłe to,
sentymentalne, ale jakie niepotrzebne...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
207. Data: 2006-08-22 04:56:38
Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ece0i5$m64$1@news.onet.pl...
> tylko osobnicy ukladu wiecej niz 2 kochaja siebie za bardzo.
Top jakieś twierdzenie? To dowód proszę, i to twardy. Nie zaś własne
przekonania w tym względzie ;o)
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
208. Data: 2006-08-22 05:13:38
Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Użytkownik "Lukasz Kozicki" <R...@v...cy.invalid> napisał w
wiadomości news:44ea20fb$1@news.home.net.pl...
> Jacek napisał(a):
>> Użytkownik "Lukasz Kozicki" <R...@v...cy.invalid> napisał w
>>>PZ napisał(a):
>>>>Hmm. Z relacji żony wynika, że on od samego początku robił jakieś
>>>>swojego rodzaju "podchody", (...)
>>>
>>>Odechce mu się uwodzenai cudzych żon, a może na dłużej
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>odechce mu się studenckich wyjazdów.
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>> A co to da autorowi wątku i jego żonie ?
>
> Ciekaw jestem dlaczego dla Ciebie nie jest to zrozumiałe.
To bardzo proste. To co napisałes dotyczy tylko tamtego faceta.
Jednak to żona jak sama przyznała zapomniała i wdala się we flirt.
Idea pilnowania zony i odstraszania potencjalnych adoratorow raczej nie da
nic dobrego.
Oprocz tego ze tym razem to on zlamie obiecane jej slowo.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
209. Data: 2006-08-22 05:20:44
Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Użytkownik "Lukasz Kozicki" <R...@v...cy.invalid> napisał w
wiadomości news:44ea274c$1@news.home.net.pl...
> Większość z tych mężczyzn nie będzie miało okazji by ją próbować uwodzić,
> dla większości pozostałych obrączka na palcu bedzie wystarczajacym powodem
> by tego nie robić. Ten natomiast prawdopodobnie jeszcze bedzie miał
> okazję,
> a obrączka nie była dla niego przeszkodą.
Nie potrzeba aby uwodzilo ją wiekszośc facetow, wystarczy jeden.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
210. Data: 2006-08-22 05:42:52
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Użytkownik "Jacek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eccu1n$b2q$1@news.onet.pl...
>
> W takiej sytuacji zakładanie że ona chce go zdardzić na maks prowadzi do
> wnioski że należy ten zwiazek jak najszybciej konczyć.
A to już Twoje założenia i Twoje wnioski.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |