Data: 2006-08-22 12:16:00
Temat: Re: Zdrada w wersj light + męska duma
Od: Eulalka <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jacek napisał(a):
> Wolę powiedziec Tobie, że nie warto celem uzyskania eskalować ostrości
> języka.
> I nie ma to nic wspólnego z precyzją wypowiedzi ani ze skutcznościa
> działania.
Dobrze. Przyjmuję.
Ale co sobie pod nosem mruczę to moje, ok?
>
> Napisałem Ci w innym watku do czego prowadzi mechanizm (oczerniania tej
> drugiej/drugiego), ktory proponujesz w zwiazku wykorzystać. Niektrorzy
> nazywaja to bycie adwokatem diabła, im bardziej walisz tym bardziej tamta
> osoba, udowadnia sobie ze dobrze robi.
Ależ ja tego wcale nie proponuję!
Gdzieś Ty to wyczytał?
>
> Wystarczy zamiast tego zapytać co dla naszej polowki jest wazne i niech ona
> sama dojdzie do wad tamtej osoby. (A mamy pewność ze jak u kazdego jest
> pelno)
Wiesz... kłopot w tym, że jak się jest blisko i na co dzień, to nasze
wady widać jak na dłoni. Natomiast pana,który jest daleko i się go
widuje raz na rok, bardzo łatwo jest wyidealizować. A z ideałem nie
wygrasz. Więc... najlepiej poczekać aż ideał sam sięgnie bruku.
Eulalka
|