Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!not-
for-mail
From: Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a
t...@t...zmyłka>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Zdradziłem - długie
Date: Wed, 09 Feb 2005 15:48:14 +0100
Organization: Spółdzielnia Pracy "Daremny Trud"
Lines: 62
Message-ID: <6...@4...com>
References: <cu6civ$faa$1@inews.gazeta.pl> <cu761r$74r$1@korweta.task.gda.pl>
<cu7pl2$2sq$1@inews.gazeta.pl> <cu7pta$5pr$1@atlantis.news.tpi.pl>
<cu805j$7jf$1@inews.gazeta.pl> <cu82d3$1fok$1@news2.ipartners.pl>
<cuavbv$nkc$1@inews.gazeta.pl> <cub01p$3b7$1@news.onet.pl>
<cub15m$2is$1@inews.gazeta.pl> <cucma2$ikc$1@atlantis.news.tpi.pl>
<cucujs$gda$1@inews.gazeta.pl> <cucv24$oq9$1@nemesis.news.tpi.pl>
<3...@4...com>
<cud5lb$jsd$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 149.156.184.46
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: srv.cyf-kr.edu.pl 1107960662 21203 149.156.184.46 (9 Feb 2005 14:51:02 GMT)
X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 9 Feb 2005 14:51:02 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Agent 1.93/32.576 English (American)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:71770
Ukryj nagłówki
Wed, 9 Feb 2005 15:06:34 +0100, "Margola Sularczyk"
<margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> pisze:
>Oczywiscie. Tylko za to, ze jest facetem co zdradza zonę. Gdyby to żona go
>zdraziła, to co innego...
czy po takiej deklaracji puchnie Ci skrzynka pocztowa od
napalonych facetów: "ze mną to zrób, ze mną proszę!"?
>Ja daleka jestem od potępiania osób. Potępiam zjawisko, ale wiem, że zdrady
>zdarzają się w różnych okolicznościach.
O! Czyli są sytuacje, że jednak walizki wracają z wycieraczki
do domu. Na razie pewnie na kanapę w przedpokoju, ale zawsze :-)
>Uważam, że są z gruntu złe,
>niemoralne i bezsensowne. A ludzie... cóż, nie każdy jest ze stali
>hartowanej. Ale pownien się starać i brać za siebie odpowiedzialność. Jestem
>ze starej, dobrej, harcerskiej szkoły kształtowania siły woli i charakteru.
Ja chyba też kiedyś. Ale się zbytnio ludzie śmiali :-(
>Idealny sposób to naprawić związek, jeśli natomiast nikt się nie kwapi do
>naprawy - rozwiązać. O tzw. dobru wychowywanych w takim związku dzieci nie
>wspomnę.
To już przerabialiśmy, znamy nasze zdania (przeciwstawne, OIDP).
>Zatem:
>w powyższej sytuacji nie ma związku. To raz. Jeśli go nie ma, trzebaby go
>rozwiazać formalnie, to dwa. Czyli podjąć decyzję.
A krzyż niesiony przez cale życie, ofiara, nadzieja, że może
będzie inaczej... To wszystko nic?
>A skok w bok to wyraz tchórzostwa, nieporadności. facet nie umie rozwiązać
>problemu, to idzie na skróty. Zatem - metoda niewłaściwa, wg mnie.
Czasami faceci potrzebują seksu. Można to robić z własną ręką,
lub z kimś innym. Sorry za sprowadzenie do fizjologii, ale mam
wrażenie, że czasami tylko o to chodzi.
>Oczywiscie, może się zdarzyć, że jeśli zdrada wyjdzie na jaw, to podejmą
>obydwoje próbę naprawy tego związku (w naprawy związku wierzę, choć z trudem
>;) znam zbyt mało udanych przykładów, co nie zmienia faktu, że są)
O! Walizki wracają ponownie!
>Co trzyma tych ludzi razem? Bo nie jest to związek oparty na zaufaniu,
>miłości i tych innych, o których tak szumnie.
Nie. Kredyt, dzieci, wspomnienia, nadzieja, zdjęcia żony
sprzed jedzenia czipsów :-)
pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich
--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
|