Data: 2008-06-04 06:32:08
Temat: Re: "Zepsuty" miód
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 03 Jun 2008 22:59:56 +0200, JerzyN napisał(a):
> i...@g...pl pisze:
>> Dnia Tue, 03 Jun 2008 22:14:59 +0200, JerzyN napisał(a):
>>
>>> i...@g...pl pisze:
>>>> Dnia Tue, 03 Jun 2008 21:20:36 +0200, JerzyN napisał(a):
>>>>
>>>>> i...@g...pl pisze:
>>>>>> Dnia Tue, 03 Jun 2008 20:49:15 +0200, JerzyN napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> i...@g...pl pisze:
>>>>>>>> Dnia Mon, 02 Jun 2008 22:38:19 +0200, JerzyN napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> i...@g...pl pisze:
>>>>>>>>>> ...nie jest zepsuty, lecz nieco sfermentowany na skutek działania enzymów.
>>>>>>>>>> Można go wspaniale przerobić na miód pitny warzony - zagotowac z wodą i
>>>>>>>>> [...]
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> ...wylac do sracza.
>>>>>>>> Se wylewaj.
>>>>>>> Ćwok jesteś, miody się syci a warzy piwo.
>>>>>> Chciałabym zwrócić się do ciebie per "pan", ale na to nie zasługujesz, boś
>>>>>> tępy i cham:
>>>>>> http://www.pszczoly.pl/miody%20pitne/mpitne_podzial.
php
>>>>>> "W zależności od sposobu, jaki stosuje się przy przygotowaniu brzeczki
>>>>>> rozróżnia się miody niesycone i miody sycone, czyli warzone."
>>>>> Głupiaś jak but z lewej nogi:
>>>>> http://encyklopedia.pwn.pl/lista.php?co=sycenie
>>>>> gdzie tu masz warzenie ćwoku?
>>>> Spad.
>>> Nadal tępa? i nie wie w czym rzecz?
>>> :-)
>>
>> Spad.
>
> Pudź dziecie ja cie uczyć karze.
Spad.
|