Data: 2017-06-11 11:36:36
Temat: Re: Zezowate szczęście
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<Kviat> wrote:
> W dniu 2017-06-11 o 01:55, Ikselka pisze:
>
>>
>> Jeśli chciałbyś się NAPRAWDĘ zadziwić, porzuć na chwilę niczego Ci
>> niewyjaśniającą fantastykę,
>
> Czyli w ogóle nie zrozumiałaś o czym Lem pisze...
>
> a przeczytaj "Homo electronicus" i "Na początku
>> było jednak światło" oraz "Bioelektronika - środowisko - człowiek" - W.
>> Sedlaka.
>> To jest dopiero coś! - Bóg-Stwórca jako Wielki Fotoelektryk, Wielki
>> Fotoelektronik.
>> Lem by tego nie wymyślił.
>
> Nagła zmiana kursu :)
Bo podziwiam naukowca zamiast pisarza?
> Dowiedziałaś się kim był Lem i przejrzałaś na oczy
> co? :)
Że niby od ciebie nabyłam Wiedzę Tajemną?
LOL
>
> Ale masz rację, Lem by tego nie wymyślił :)
No nie. Nie był naukowcem, tylko fantastą.
>
>> Takie naukowe koncepcje może podyktować
>> człowiekowi tylko Bóg,
>
> Oj tam, bóg nie takie koncepcje dyktował. Naukowe... Palenie na stosie
> ludzi i książek...
> Całe szczęście, że Lemowi żaden bóg niczego nie dyktował
Ani chybi zwierzył ci się w tajemnicy.
Lem albo Bóg. Może nawet obaj. LOL
>
>> a Lem tutaj odpada w przedbiegach.
>
> Teraz nie wiem, czy porównujesz Sedlaka do Lema czy boga do Lema.
TY czegoś nie wiesz?
Przeżyjesz.
> Skoro to bóg dyktował Sedlakowi...
>
>> Bóg jest Nauką.
>
> Dobre :)
>
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę, zaś
na dnie szklanki czeka na ciebie Bóg"
Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki, jeden z
twórców fizyki kwantowej
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche
|