Data: 2017-06-11 14:10:49
Temat: Re: Zezowate szczęście
Od: Kviat
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-06-11 o 13:45, Ikselka pisze:
> <Kviat> wrote:
>> W dniu 2017-06-11 o 11:36, Ikselka pisze:
>>> <Kviat> wrote:
>>>> W dniu 2017-06-11 o 01:55, Ikselka pisze:
>>>>
>>>>>
>>>>> Jeśli chciałbyś się NAPRAWDĘ zadziwić, porzuć na chwilę niczego Ci
>>>>> niewyjaśniającą fantastykę,
>>>>
>>>> Czyli w ogóle nie zrozumiałaś o czym Lem pisze...
>>>>
>>>> a przeczytaj "Homo electronicus" i "Na początku
>>>>> było jednak światło" oraz "Bioelektronika - środowisko - człowiek" - W.
>>>>> Sedlaka.
>>>>> To jest dopiero coś! - Bóg-Stwórca jako Wielki Fotoelektryk, Wielki
>>>>> Fotoelektronik.
>>>>> Lem by tego nie wymyślił.
>>>>
>>>> Nagła zmiana kursu :)
>>>
>>> Bo podziwiam naukowca zamiast pisarza?
>>
>> Nie. Bo przed chwilą jeszcze go podziwiałaś :)
>
> Ty podziwiasz jednego idola w danym momencie.
Znowu sobie coś uroiłaś :)
> Rozumiem twoje ograniczenia.
> LOL
Tak ci się tylko wydaje. LOL
>>>> Dowiedziałaś się kim był Lem i przejrzałaś na oczy
>>>> co? :)
>>>
>>> Że niby od ciebie nabyłam Wiedzę Tajemną?
>>> LOL
>>
>> Tak. Gdybyś wiedziała, że był ateistą (i żydem...), to w życiu byś tak o
>> nim nie napisała :)
>
> Noskont! Chwalę tylko katolików.
Przez pomyłkę zdarza ci się innych. Bo gdybyś wiedziała kogo chwalisz...
:):)
> To właśnie dlatego ty nigdy nie zasłużysz
> na moje uznanie, chociaż przecież powalasz mondrościom.
I właśnie dlatego nigdy nie zasłużę u ciebie na uznanie :)
> LOL
LOL
>>>> Ale masz rację, Lem by tego nie wymyślił :)
>>>
>>> No nie. Nie był naukowcem, tylko fantastą.
>>
>> Za to ci, którzy piszą o bogu są naukowcami. LOL :)
>
> https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Isaac_Newton
Nie miał wyjścia. Wtedy panował zamordyzm religijny.
"badacz Biblii i alchemik"
>> Pod względem naukowym Lem był lata świetlne przed dowolnym religiantem,
>> nawet z tytułem naukowym.
>
>
>> Tytuł naukowy o niczym nie świadczy i
>> doskonale o tym wiesz. Masz wiele przykładów, np. Pawłowicz...
>
> No właśnie widzę, jaki ty mondry jesteś - bez :-D
Jak zwykle nic nie widzisz, tylko zgadujesz :)
>>>>> Takie naukowe koncepcje może podyktować
>>>>> człowiekowi tylko Bóg,
>>>>
>>>> Oj tam, bóg nie takie koncepcje dyktował. Naukowe... Palenie na stosie
>>>> ludzi i książek...
>>>> Całe szczęście, że Lemowi żaden bóg niczego nie dyktował
>>>
>>> Ani chybi zwierzył ci się w tajemnicy.
>>
>> No widzisz, czyli jednak o Lemie dowiedziałaś się ode mnie.
>> Bo gdybyś wiedziała wcześniej, to byś wiedziała, że to żadna tajemnica.
>> Lem o tym pisał i mówił publicznie.
>
> A Bóg?
Co bóg? Jakiś bóg ci się zwierzył? Czy pisał o tym publicznie?
> He he.
He he.
>>> Lem albo Bóg. Może nawet obaj. LOL
>>>>
>>>>> a Lem tutaj odpada w przedbiegach.
>>>>
>>>> Teraz nie wiem, czy porównujesz Sedlaka do Lema czy boga do Lema.
>>>
>>> TY czegoś nie wiesz?
>>
>> A co cię tak zdziwiło? Przecież nie siedzę w twojej głowie.
>
> I na tym możemy w sumie zakończyć.
Możesz. Pozwalam ci.
>> Z twojej
>> paranoicznej pisaniny trudno coś sensownego wywnioskować.
>
> To, że ty nie możesz, nie uniemożliwia tego mądrzejszym od ciebie.
Uniemożliwia. Niestety.
Nawet sprawdzałem i pytałem mądrzejszych ode mnie, czy rozumieją coś z
twojego bredzenia. Nie rozumieją.
>>>> Skoro to bóg dyktował Sedlakowi...
>>>>
>>>>> Bóg jest Nauką.
>>>>
>>>> Dobre :)
>>>>
>>> "Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę, zaś
>>> na dnie szklanki czeka na ciebie Bóg"
>>>
>>> Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki, jeden z
>>> twórców fizyki kwantowej
>>
>> Że niby on dotarł do dna tej szklanki? Nie dotarł. Nikt jeszcze nie dotarł.
>> Wyłazi na wierzch arogancja religianta, któremu się wydaje, że pozjadał
>> wszystkie rozumy. Powiedzonko na potrzeby naiwnych wyznawców, którzy
>> nawet minuty nie potrafią poświęcić na zastanowienie, czy to ma
>> jakikolwiek sens.
>>
>> Wolę fantazje Lema niż jego.
>
> Daj mu kviata. Noble jednak rozdaje ktoś inny.
Dostał Nobla za odkrycie dna szklanki? Serio?
> LOL
LOL
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
|