Data: 2011-11-23 14:53:11
Temat: Re: Zlewowe rozterki
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/17r9gmq8tcrle.dlg@poo
h.priv.pl
*Pooh* napisał(-a):
> Dnia Wed, 23 Nov 2011 14:21:48 +0100, Big Jack napisał(a):
>> No dobra, ale powiedz mi, w którym miejscu dla mnie dostępnym mam to
>> zamontować? vide zdjęcie http://i40.tinypic.com/rtkyfk.jpg
>> http://i44.tinypic.com/2u3xun4.jpg
> Dokładnie w tym miejscu - pod zlewem.
> Wsadzić np trójnik w ścianę - od niego w górę rurka do napowietrzacza.
Ok, rozumiem. Rzuć jeszcze raz okiem na zdjęcia i powiedz mi, czy
gdybym dospawał na szczycie kolanka - tuż przed miejscem gdzie zaraz
cały odpływ przechodzi w rurę harmonijkowa - kawałek "komina" na
szczycie którego umieściłbym taki napowietrzacz, to czy ma to sznase
zadziałać w tym sensie, że będzie zaciągać powietrze przez napowietrzacz
zamiast wyciągać wodę z syfonu, no i co jest równie ważne, w razie
wypuszczania większej ilości ścieków przeze mnie (np. spust z pralki
albo wypuszczenie wody z obu komór zlewu) nie pozwoli wydostać się
wodzie przez ten napowietrzacz? Bo, że powietrze puszcza w jedną stronę
to doczytałem, ale jak to się ma do szczelności dla wody w kierunku
zaporowym?
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
|