Data: 2001-07-06 09:12:12
Temat: Re: Zlewy - jakie???
Od: Monika Bacińska-Wojewódka <m...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krzysztof Kostrzewa" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:6nr1i9.unt.ln@pd91.poznan.sdi.tpnet.pl...
> 1 - jak ważny jest ociekacz w życiu kuchni (tylko jedna komora i ociekacz,
> pod którym będzie zabudowana zmywarka. Komora musi się zmieścić w otworze o
> szerokości 50cm) czy warto z ociekacza rezygnować by zyskać dodatkowe
> miejsce na "plac zabaw" (miejsce między zlewem a płytą gazową), który w
> zależności od szerokości ociekacza ma tylko 50 - 60 cm szerokości ???
Radze z doswiadczenia (ja mam niestety odwrotnie, bo nie ja decydowalam, choc na
szczescie tez nie ja placilam):
- zrezygnowac z ociekacza (o ile masz nad zlewem np. szafke z suszarka, bo czasami
myje
sie recznie np. wieksze rzeczy) - w najgorszym przypadku mozesz suszyc cos w zlewie
albo
polozyc sciereczke (albo taka wchlaniajaca) na blacie).
- zrobic jak najwieksza komore zlewu (ja mam 2 male komory i mycie bardzo duzych
rzeczy
(jak patera, wok, etc) powoduje zachlapanie pol kuchni (u mnie dodatkowo sprawe
komplikuje duza lodowka stojaca tuz obok zlewu z lewej strony)
- jak najwiekszy "plac zabaw" (u mnie jest maly i mimo, ze z drugiej strony kuchni
jest
wielki blat, wiekszosc rzeczy robi sie na tych kilkudziecsieciu cm i diabelnie
brakuje
miejsca
Mimo, ze mieszkamy dopiero od poltora roku juz od poczatku nie mozemy sie doczekac
remontu kuchni, zeby to wlasnie pozmieniac w pierwszej kolejnosci.
:-) Monika
|