Ja mam przepis, ktory podawal jakis czas temu na grupe Przemek
Koziarski, jest on bardziej szczegolowy od tego przytaczanego przez
Konrada.
Robilam sernik wg tego przepisu i wyszedl smaczny, zupelnie inny
niz zwykly sernik, tylko troche malo bylo na nim rosy, ale to szczegol,
ktory trzeba dopracowac i moze akurat Tobie sie to uda :)

SERNIK Z ROSA na tortownice 26 cm:

Ciasto:
20 dkg maki
7,5 dkg cukru
7,5 dkg masła
1 jajko
1 lyzeczka proszku do pieczenia, sol.

Masa serowa:
75 dkg sera bialego
15 dkg cukru
150 ml oleju slonecznikowego (musi byc dobry olej)
3 zoltka
1 budyn waniliowy
1 cukier waniliowy
500 ml mleka.

Masa bezowa:
3 bialka
10 dkg cukru.

Wszystkie skladniki ciasta polaczyc ze soba, zagniesc ciasto i odlozyc
na 1 godz. do lodowki. Rozwalkowac ciasto i wlozyc je do uprzednio
wysmarowanej tluszczem tortownicy tak, aby przylegalo do spodu
i bokow formy.

Ser zemlec 2 razy lub jeszcze wygodniej jest kupic juz zmielony ser.
Utrzec zoltka z cukrem, dodac ser, budyn, cukier waniliowy, olej,
dokladnie wymieszac razem, a nastepnie, ciagle mieszajac, powoli
dolewac mleko. Wyjdzie prawie plynna gladka masa, ale tak ma byc :).
Wylac mase serowa na spod z ciasta, wstawic do piekarnika i piec
ok. 45 min. w temp. 175 C.
Bialka ubic na sztywna piane, dodac cukier, jeszcze troche poubijac.
Na 15 min. przed wyjeciem sernika wylozyc na wierzch sztywna
piane z bialek i ponownie wlozyc sernik do piekarnika. Temp. pieczenia
sernika powinna byc teraz nieco nizsza i wynosic ok. 150 C, nalezy
piec sernik jeszcze 15-20 min. Sa to temp. dla piekarnika z termoobiegiem,
w przypadku zwyklego - powinny byc ok. 20 C wyzsze.
Po wyjeciu sernika nalezy wielokrotnie ponakluwac upieczone bialka
np. wykalaczka. Po 1-2 godz. na wierzchu sernika powinny sie pojawic
piekne zlote kuleczki - to wlasnie jest "rosa".
Sernik jest bardzo delikatny w smaku i naprawde go polecam (pewnie
Przemek Koziarski rowniez ;-)

Pozdrawiam
Lilla