Data: 2007-01-25 15:43:12
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?
Od: "MOLNARka" <M...@M...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
napisał
> Szkoda tylko, że mam dziś i w najbliższych dniach bardzo mało czasu i
> obawiam się, że nie będę mogła odpowiedzieć na każdy Twój post.
Ja też akurat teraz znalazłam chwilę na newsy - nie wiem kiedy późnie.
> Ale zdecydowanie nie uważam tego za "dramat".
> Dramat to dla mnie zupełnie coś innego.
> (to a'propos innego postu).
Ja tego (smrodu) też słowem dramat nie określam.
A stosunek syna do Ciebie. W tych mało ważnych sprawach ... a jednak
ważnych.
> Tym, którzy mnie zasypują np. zmienianiem jednego wydruku po raz 18 w
> ciągu
> tygodnia, bo nie podoba im się brzmienie jakiegoś zdania i już po
> wydrukowaniu dochodzą do wniosku, że inaczej byłoby znacznie lepiej.
> Mam w pracy (na około 300 "klientów") dokładnie 3 takie osoby, a zajmują
> mi
> 30 % mojego czasu pracy, bo ciągle coś trzeba właśnie dla nich
> dopracowywać
> i poprawiać po raz 18 (na dodatek same nie umią tego zrobić).
Nie wiem na jakich zasadach pracujesz ... ale może trzeba ustawić ramy
czasowe albo ilość korekt?
Usystematyzowac to jakoś ... bo poprawiać to można w nieskończoność :-)
Pozdrawiam
MOLNARka
|