Zezowaty Zenek <h...@o...pl> wrote:


> Znajomego?
> Od dawna nie jestem w stanie przekonac do zmywarki mojej lepszej polowy.
> Pomyslal by kto, ze ja i slubna to jakies dinozaury, dla ktorych wszystko co
> nowe to straszne. Nic podobnego.
> Czesto sie zdarza ze jak wloze naczynia do maszyny, to ona je wyjmuje i myje
> recznie.
> To musi byc nic innego, jak jakas mania przesladowcza. Nie da sie przekonac i
> tyle.

Problem moze byc to, ze zmywarka jest za duza albo rodzina zbyt mala.
Wtedy, zanim zmywarka sie napelni na tyle, zeby oplacl sie ja wlaczyc,
nacynia dlugo stoja i zaczynaja brzydko pachniec. Ponadto moze zanim
zmywarka sie zapelni, to moze zabraknac czystych naczyn. Nalezy wiec
dobrac zmywarke wielkoscia do potrzeb.

Pczywiscie moze byc tez tak, ze zmywarka jest podla i niedomywa
naczynia, albo niedomywa ich np. z powodu zlej regulacji.

Wladyslaw