Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: zażółcony <r...@c...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Znieczulenie
Date: Tue, 10 Apr 2012 14:20:31 +0200
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
Lines: 41
Message-ID: <jm18ia$8ub$1@news.task.gda.pl>
References: <2...@x...googlegroups.com>
<74jndeucz2e8$.127geeyb0rnfk$.dlg@40tude.net>
<jll623$vo5$1@node2.news.atman.pl>
<b...@w...googlegroups.com>
<jlq317$o2a$1@node2.news.atman.pl> <jm0ps0$guc$2@news.task.gda.pl>
<4f83eec5$0$26701$65785112@news.neostrada.pl>
<jm0t4s$nq7$1@news.task.gda.pl>
<4f840cdf$0$26709$65785112@news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: efp194.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.task.gda.pl 1334060426 9163 83.14.249.194 (10 Apr 2012 12:20:26 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 10 Apr 2012 12:20:26 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:11.0) Gecko/20120327
Thunderbird/11.0.1
In-Reply-To: <4f840cdf$0$26709$65785112@news.neostrada.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:631787
Ukryj nagłówki
W dniu 2012-04-10 12:35, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> W dniu 2012-04-10 10:26, Qrczak pisze:
>>> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>
>>>> żyjący z pamięcią nożyc tnących krocze
>>>
>>> A po kiego grzybka żeś tam zaglądał? Szukałeś czegoś?
>>
>> Samo się jakoś tak ... spojrzało ...
>
> No to teraz ponoś tego konsekwencje. Jakbyś nie wiedział, do czego jest
> ciekawość, ech...
>
> BTW anegdotka, jak to mojego ta nieątpliwa ominęła przyjemność.Moja
> matka rzadko, a w sytuacjach istotnych to nigdy nie grzeszyła
> punktualnością, więc, jak przyjechali, to ja już cała hepi na stole
> sobie leżałam. I poród rodzinny poszedł się bujać.
> Za to, za karę przeżył inny horror, bo go zaraz dorwała przełożona i z
> ogromnie poważną miną powiedziała: "muszę z panem porozmawiać". A ten od
> razu pomyślał, że się stało coś. Dobrze, że przełożona zaraz dalej
> pociągnęła swoją straszną opowiastkę, bo by się skończyło, że mnie w tym
> biały giezełku plackiem leżącą uznałby osobisty za denatkę.
> Więc w sumie to myślę sobie, że każdy ma to, na co zasłużył.
Moja to miałą 'wszystko w pigułce'.
I napieprzajacy jak sk..syn kręgosłup (a tam wypadajacy dysk)
i tyło zgięcie i kompletny brak rozwarcia i bolesne jak sk...syn skórcze
z końskimi dawkami oksytocyny (które nic nie dały) i
źle zbudowana miednicę - bo wszak szeroką, ale za to błaską
i lekarza kładącego się na brzuchu, i cięcie. Po drodze
osłabiona krzepliwość krwi, problemy z sercem ...
W zasadzie brakuje tu tylko próżnociągu i ... no i tego
znieczulenia. Było w publicznej służbie zdrowia.
A młoda, jak się potem okazało, miała kręcz szyi, co też
wykryte było dopiero po kilku dniach i żona prawie padła
na zawał, bo taki skurczony mięsień wygląda jak narośl,
deformacja ciała.
Ale wszystko przeszłość, fajną córę teraz mamy.
|