Data: 2012-04-10 13:10:35
Temat: Re: Znieczulenie
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1qx481cdpybjn$.1ldbabelclb3b.dlg@40tude.net...
>> kiwiko-ja na ten przykład wręcz boję się środków, które wyłączają moje
>> czucie. Nawet, jak mnie szyli- odmówiłem znieczulenia. Nie cierpię bólu-
>> no
>> ale jeszcze bardziej tego, jak nie mam świadomości. Ból jest po coś-
>> jeśli
>> go ktoś nie czuje, to włoży rękę w ogień.
>>
> Ból operacyjny (nie pooperacyjny) nie jest po coś. Jest spowodowany
> ingerencją w organizm (tu: cięciem). Pewne zabiegi na żywca (-> bardzo
> silny ból) bardziej osłabiają organizm niż znieczuelnie. Reakcje organizmu
> na bardzo silny ból potrafią zagrażać zdrowiu i życiu.
>
> Nie mogłeś mieć znieczulenia miejscowego, skoro bałeś się utraty
> świadomości przy ogólnym?
>
Anestezjolog zadecydował: skoro mam taką reakcję organizmu (alergiczna) na
środki do miejscowego znieczulenia- to uśpić. No ale ja tego nie lubię.
Oceniłem, że zszycie kawałka skóry jest "do przeżycia"- a wiesz, te
usypianie, potem wybudzanie- a tu wyobraźnia podpowiada, że nie zawsze się
da wybudzić:-)
.--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|