Data: 2012-04-11 18:58:48
Temat: Re: Znieczulenie
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ghost pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:jluv88$f45$1@node2.news.atman.pl...
>> Ghost pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości news:jltvvs$mf9$1@node2.news.atman.pl...
>>>> Ghost pisze:
>>>>>
>>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał
>>>>> w wiadomości news:jlq317$o2a$1@node2.news.atman.pl...
>>>>>
>>>>>> Ból porodowy jest _naturalny_ .
>>>>>
>>>>> Ktory bol _nie_jest_ naturalny?
>>>>
>>>>>> Potrzebny, bo sygnalizuje, że poród się
>>>>>
>>>>> Ktory bol _nie_sygnalizuje_ czegos?
>>>>
>>>> Rozróżniasz ból chorobowy, patologiczny, który sygnalizuje chorobę,
>>>> od bólu, który z chorobą nie ma nic wspólnego, czy zamierzasz się
>>>> czepiać semantyki?
>>>
>>> Absolutnie nie semantyki. Bol chorobowy prawie nigdy nie jest
>>> patologiczny (poza rzadkimi przypadkami, ze jest bolem samym w sobie
>>> i niczego nie sygnalizuje).
>>
>> Za wyjątkiem porodu każdy ból sygnalizuje problem. O to mi chodziło, a
>> Ty co miałeś na myśli?
>
> To, ze wyciganie przed nawias bolu porodowego jest problemem.
> Intelektualnym.
>
>>>>>> zbliża i ma określone fizjologiczne następstwa (rozwieranie się
>>>>>> szyjki macicy). Jeżeli wszystko jest ok podczas porodu i ból nie
>>>>>> powoduje komplikacji, to nie jest to ból nie do wytrzymania.
>>>>>
>>>>> Wiekszosc boli jest do wytrzymania.
>>>>
>>>> Jasne ostatnie stadium raka można wytrzymać bez prochów...
>>>
>>> Nie wiem jak to wyglada z ostatnim stadium raka, ale mam wrazenie, ze
>>> celowo znieksztalcasz to copisze - "wiekszosc"
>>
>> Z bólu można zemdleć
>
> W I E K S Z O S C
>
> lubisz tkwic w zdemaskowanej manipulacji
>
>>>>>> Branie profilaktycznie znieczulenia jest IMO niepotrzebne.
>>>>>
>>>>> Jak glowka napierdziela tez niepotrzebne?
>>>>
>>>> Każdemu wg potrzeb. Nie biorę leków przeciwbólowych, kiedy mnie
>>>> głowa boli.
>>>
>>> No wiec, albo Twoje bole sa niewielkie, albo jetes dziwna.
>>
>> Nie jestem dziwna, jak sobie łyknę przeciwbólowy lek w tabletkach, to
>> rozsadzi mi układ pokarmowy, wolę, żeby mnie głowa bolała.
>> Ale kiedy już mi się zdarzy wziąć coś przeciwbólowego, to to
>> rzeczywiście działa.
>
> I tak sie wlasnie z Toba dyskutuje.
>
>>>> Ba nie biorę ich praktycznie wcale.
>>>> Niektórzy za to lecą do apteki po Apap zanim w ogóle coś zacznie boleć.
>>>
>>> I znow znieksztalcasz, ja nie pisze o zanimie, tylko o bolu.
>>
>> Ja też mówię o bólu.
>
> Nie, Ty piszesz o zanimie.
>
> Ale znow sie przylapuje na robieniu rzeczy bez sensu.
>
> EOT.
Nie rozumiem zatem, po co marnujesz czas.
Jak się chciałeś pochwalić migrenami, to trzeba było od razu mówić, a
nie strzępić język, ze każdy ból jest naturalny i większość stanów
bólowych można wytrzymać. Chyba nie o tym był wątek...
--
Paulinka aktualnie z gigantycznym bólem głowy
|