olo napisał(a):
> U�ytkownik "Nemezis"
> >> >2. Polacy to stadny nar�d
> >> Jak i ka�dy jeden inny.
> >
> >Nie, kraje europy majďż˝ kulturďż˝ indywidualistycznďż˝,
> >
> Przejed� si� na Bia�oru�, Litw�, �otw�, Ukrain�.
> Porozmawiamy po powrocie.
>
>
> >
> >Dla mnie natur� cz�owieka jest inny cz�owiek
> >
> Wi�c zwracam ci uwag�, twoja definicja jest typu:
> To samo o tym samym. Co prowadzi do definiowania nieznanego poprzez
> nieznane.
>
> > A natura b�dzie taka jak�
> >jďż˝ stworzymy, jak samosprawdzalna przepowiednia
> Bredzisz, to my i wszelkie inne �ywe istoty s� takie jakimi stworzy�a je
> natura.
>
> pzdr
> olo

Po co na ukrainę i inne afryki, to jest wschód czyli bardziej
prymitywny od zachodu, a struktury społeczne rozwijają się bardzo
powoli. Nie uwzględniasz tego że ludzie definiują naturę, czyli naszą
naturą są jedynie definicję innych ludzi. Te definicje się zmieniają
według tego w czym tkwi pokolenie i gdy kapitaliści chcieli___ że
biednym nie trzeba pomagać to taka bezwzględna była podobno natura,
wygra najsilniejszy, więc to od ludzi zależy jaką naturę widzą i jak
chcieli bezwzględności, taki świat stworzyli. Teraz się mówi że natura
jest moralna, bo gdybyśmy sobie nie pomagali to gatunek by nie
przetrwał, czyli mamy staniwisko sprzeczne z poprzednim.