Data: 2012-04-13 13:06:10
Temat: Re: Znieczulenie
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron"
>>>
>> No ale light motive'm wstawki był sukces reprodukcyjny.
>> Jak zmienimy ten motyw na pasożytnictwo, to wyjdzie nam to co już wyszło.
>> 80% populacji ludzi nie wytwarza materialnych produktów.
>
>No ale IMO to manipulacja: przecież np niania do Twoich dzieci (załóżmy, że
>ją masz) zostanie zaliczona do tych 80%- no ale ona wykonuje określoną
>usługę, a poza tym- jeśli Ty produkujesz jakąśniesamowicieważnąrzecz- to
>ona uczestniczy w tej produkcji.
Ale ja nie zamierzam uczestniczyć w produkcji flejma czy mój pies, kochanka
bądź niania jest, czy nie jest pasożytem społecznym. Jeżeli ograniczymy się
do biologicznej definicji to pasożyt to coś/ktoś taki którego koszty
utrzymania ponosi żywiciel nie uzyskując w zamian żadnych korzyści
materialnych/wymiernych. Więc był w dziejach ludzi okres kiedy ten nasz
związek z psem był symbiozą, ale obecnie zdecydowana większość psów to
pasożyty żerujące na naszej potrzebie dbania o bliskich.
>Cholera- tak mnie naszło- to programiści, pisarze, etc- to też pasożyty?
>
Jak zarabiają na siebie i swoje potrzeby to nie :) Jeżeli ktoś ponosi koszty
ich utrzymania to tak.
>
>>Wiesz że współczesna biologia kwalifikuje do pasożytów ludzi także pieski?
>Ja myślę, że pasożyt to ten, który wbrew woli tego, na którym pasożytuje.
Myślisz na serio że wola żywiciela to tak bardzo interesuje pasożyta :) LOL
>Jak jest zgoda- to jest to działalność ekwiwalentna.
>
W kategoriach naszych emocji powiedzmy że to kaprys utrzymywania pasożyta/ów
:)
pzdr
olo
|