Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Norbert" <a...@w...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Znow to uslyszalem...
Date: Tue, 17 Jan 2006 16:29:42 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 29
Message-ID: <dqj2h9$23e$1@inews.gazeta.pl>
References: <dqiiat$oj5$1@achot.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: czyt_n3.bg.am.poznan.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1137511785 2158 150.254.181.184 (17 Jan 2006 15:29:45 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 17 Jan 2006 15:29:45 +0000 (UTC)
X-Antivirus-Status: Clean
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2670
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2670
X-User: admiralnorbert
X-Antivirus: avast! (VPS 0603-1, 2006-01-16), Outbound message
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:199244
Ukryj nagłówki
> Dzis chcialem pojsc do lekarza. Poniewaz uslyszalem, ze jest dluga
> kolejka i ze caly czas przychodza zapisanie wczesniej pacjeci [co
> powoduje, ze jesli chce sie dostac,to powinienem czekac do skutku],
> zasugerowalem,ze jako zasluzony krwiodawca [stosowny dokument posiadam],
> mam prawo wejsc poza kolejnoscia. Na to uslyszalem, ze tu wszyscy sa
> chorzy [no, jakbym nie wiedzial] i ze jak chce, to moge sie z pacjentami
> dogadac, ale personel sam z siebie mnie nie wpusci przed innymi.
> Slysze takie cos nie pierwszy raz. I szczerze mowiac, mam juz tego dosc.
> Nie chodzi o to, ze krew oddaje po to, by moc byc szybko przyjmowanym
> przez lekarza, bo oddaje honorowo i oddawac bede nadal. Ale czemu sluzba
> zdrowia odmawia mi ostatniego przywileju [grzecznosciowego w sumie, bo nic
> to nikogo nie kosztuje]?
> Czuje sie jak osiol czasami, bo bywalo, ze dzwoniono do mnie z Punktu
> Krwiodastwa i proszono o - jesli to mozliwe - jak najszybsze oddanie krwi,
> co ja czynilem jak najszybciej kosztem min mojego czasu, a w przychodniach
> nie raz nie chciano mi poswiecic 10 min...
Ja jako student na praktyki do lekarza rodzinnego ledwo wszedlem za
pierwszym razem (nie mialem zalozonego fartucha) bo mochery chcialy mnie
zabic :)
W sumie gdyby po pacjencie wychodzil lekarz lub pielegniarka i pytal sie kto
ma nastepny numer, a w rejestracji dawano by honorowym krwiodawcom,
lekarzom, pielegniarkom (tez maja ten przywilej) numerek zerowy to by nie
bylo sprawy. Albo zeby chociaz napisane na drzwiach: honorowych krwiodawcow
przyjmujemy bez kolejki, bo samemu to rzeczywiscie moze nie wypadac.
--
Pozdrawiam Norbert :-)
|