Data: 2006-11-07 15:50:06
Temat: Re: Zupa bambusowa z wieprzowiną...
Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
Pokaż wszystkie nagłówki
richo nazca schrieb:
> Waldemar napisał(a):
>
>> Nie ma co wymagać od ludzi zrozumienia jak już w środkach musowego
>> przekazu jest mowa o żywności bez genów i strefach bezatomowych.
>
> Rozumiem, że do swojej żony/dziewczyny/kochanki zwracasz się per samico?
>
a co ma piernik do Vistuli?
Do żony nie zwracam się inaczej, niż przez adwokata, a ten na ogół
zachowuje język formalny. Tylko mnie wkurza reakcja: O Boże/JHWH/Allahu
akbar, w tym jedzeniu jest chemia, na wieść, że jest tam glutaminian
sodu. On powstaje przy fermentacji soi i produkcji sosu sojowego.
Całkiem naturalnie. A to, że robiony jest też syntetycznie i dodawany
np. do czipsów to inna parafia. Powedz komuś, że w pomidorach są geny to
w 90% też nie będzie ich jadł.
Waldek
|