Data: 2005-08-31 10:52:32
Temat: Re: Zupa kurkowa z kuchni Sowy [P]
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sowa wrote:
(...)
> - pól kilo kurek (i filiżankę melisy dobrze zaparzonej)
(...)
>
> Bierzemy melisę w filiżance i popijając ją sobie dla kurażu oraz mamrocząc
> pod nosem mantrę, na tę okazję naprędce skleconą,
> // człowieku nie irytuj się, człowieku nie irytuj się, człowieku nie irytuj
> się, to naprawdę warte zachodu, te kurki znaczy się w zupie, człowieku nie
> irytuj się...//
:))))))) a ja się zastanawiałam, jak chcesz tę melisę pogodzić z
kurkami. Nie mniej wolę np. kieliszek brandy i dobrą muzykę - a w dobrym
nastroju to nawet maślaki obierać można.
Krycha obśmiana jak norka (BTW, czy one się naprawdę śmieją?)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|