« poprzedni wątek | następny wątek » |
171. Data: 2014-10-17 22:54:41
Temat: Re: Zupa z cukiniiW dniu 2014-10-17 22:46, Jarosław Sokołowski pisze:
> Jedną lame pamiętam z Połoniny Wetlińskiej. Mieli tam też osła,
> nazywał się Hermaszewski. Urodził się w dniu, w którym jednego naszego
> w kosmos wysłali, a ten osioł został na pamiątkę (choć nie wieczną).
Nie szkodzi, że nie wieczną. Osłów ci u nas dostatek. Ciekawe, czy Lasy
Państwowe to odnotowują.
Ewa
--
Na wyspach Bergamutach
Podobno jest kot w butach,
widziano także osła,
którego mrówka niosła
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
172. Data: 2014-10-17 22:56:11
Temat: Re: Zupa z cukiniiDnia 2014-10-17 22:28, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-10-17 19:40, Jarosław Sokołowski pisze:
>> z tym związajej. Przeczytałem gdzieś, że niejaki Mark Zuckerberg ma
>> taką fazę, że nie zje innego mięsa, jeno ze zwierza, co go
>> własnoręcznie życia pozbawił. Mówi, że to po to, by w znieczulice przy
>> jedzeniu nie popaść. Zarżnął już ponoć świnę, kozę i trochę
>> pomniejszego drobiazgu. Co by już nie powiedziano o wyższości Usenetu
>> nad Facebookiem, to dochodzi jeszcze jeden argument -- aż takie świry
>> tego nie zrobiły.
>
> I dlatego nie karmię tegoż.
Znaczy eboli nie zwalczasz...
> Wolę rodzimych świrów. Choćby tutaj.
Swoje znajome - wiadome.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
173. Data: 2014-10-17 22:57:03
Temat: Re: Zupa z cukiniiPani Ewa napisała:
>> Przeczytałem gdzieś, że niejaki Mark Zuckerberg ma taką fazę, że nie
>> zje innego mięsa, jeno ze zwierza, co go własnoręcznie życia pozbawił.
[...]
>
> I dlatego nie karmię tegoż.
Słusznie. To by mogło źle się skończyć.
> Wolę rodzimych świrów. Choćby tutaj.
Tutaj bezpiecznie, nie zjedzą (przed wyparzeniem i bez rękawiczek).
Jarek
--
A gdybym miał cię zjeść to co byś powiedziała?
A ugryźć gdybym chciał czy coś byś przeciw miała?
Chciałabym, chciała, chciałabym, chciała
Chciałabym, chciała, chciałabym, chciała
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
174. Data: 2014-10-17 22:57:22
Temat: Re: Zupa z cukiniiDnia 2014-10-17 22:52, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> Pani Ewa napisała:
>
>>> To mi się podoba, o zwierzynie:
>>> ILE WAŻY HEKTAR LASU? (dane w tonach substancji suchej)
>>> * dżdżownice - 0,5 tony
>>> * inne zwierzęta i rośliny przyziemne - 0,5 tony
>>> Zając chyba przyziemny jest, nie?
>>
>> To chyba zależy od tego, w której fazie skoku jest.
>
> Tak na sucho, odwodniony, to on nie podskoczy.
To polewoj!
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
175. Data: 2014-10-17 22:59:30
Temat: Re: Zupa z cukiniiW dniu 2014-10-17 22:52, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>> To mi się podoba, o zwierzynie:
>>> ILE WAŻY HEKTAR LASU? (dane w tonach substancji suchej)
>>> * dżdżownice - 0,5 tony
>>> * inne zwierzęta i rośliny przyziemne - 0,5 tony
>>> Zając chyba przyziemny jest, nie?
>> To chyba zależy od tego, w której fazie skoku jest.
> Tak na sucho, odwodniony, to on nie podskoczy.
Polać mu trzeba!
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
176. Data: 2014-10-17 23:00:38
Temat: Re: Zupa z cukiniiW dniu 2014-10-17 22:56, Qrczak pisze:
> Dnia 2014-10-17 22:28, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2014-10-17 19:40, Jarosław Sokołowski pisze:
>>> z tym związajej. Przeczytałem gdzieś, że niejaki Mark Zuckerberg ma
>>> taką fazę, że nie zje innego mięsa, jeno ze zwierza, co go
>>> własnoręcznie życia pozbawił. Mówi, że to po to, by w znieczulice przy
>>> jedzeniu nie popaść. Zarżnął już ponoć świnę, kozę i trochę
>>> pomniejszego drobiazgu. Co by już nie powiedziano o wyższości Usenetu
>>> nad Facebookiem, to dochodzi jeszcze jeden argument -- aż takie świry
>>> tego nie zrobiły.
>>
>> I dlatego nie karmię tegoż.
>
> Znaczy eboli nie zwalczasz...
A może nawet jestem martwa.
>
>> Wolę rodzimych świrów. Choćby tutaj.
>
> Swoje znajome - wiadome.
Przynajmniej wiadomo, czym zwalczać - rękawiczka, maseczka, spiryt.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
177. Data: 2014-10-17 23:03:20
Temat: Re: Zupa z cukiniiPani Ewa napisała:
>>>> Zając chyba przyziemny jest, nie?
>>> To chyba zależy od tego, w której fazie skoku jest.
>> Tak na sucho, odwodniony, to on nie podskoczy.
>
> Polać mu trzeba!
Albo zagrać.
Jarek
--
Umarł Maciek umarł
Już leży na desce
Żeby mu zagrali
Podskoczyłby jeszcze
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
178. Data: 2014-10-17 23:06:18
Temat: Re: Zupa z cukiniiW dniu 2014-10-17 22:57, Qrczak pisze:
> Dnia 2014-10-17 22:52, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
>> Pani Ewa napisała:
>>
>>>> To mi się podoba, o zwierzynie:
>>>> ILE WAŻY HEKTAR LASU? (dane w tonach substancji suchej)
>>>> * dżdżownice - 0,5 tony
>>>> * inne zwierzęta i rośliny przyziemne - 0,5 tony
>>>> Zając chyba przyziemny jest, nie?
>>>
>>> To chyba zależy od tego, w której fazie skoku jest.
>>
>> Tak na sucho, odwodniony, to on nie podskoczy.
>
> To polewoj!
Albo wolniej myślę, albo wolniej piszę. Więc i mnie poproszę.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
179. Data: 2014-10-17 23:06:29
Temat: Re: Zupa z cukiniiDnia Fri, 17 Oct 2014 22:57:22 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2014-10-17 22:52, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
>> Pani Ewa napisała:
>>
>>>> To mi się podoba, o zwierzynie:
>>>> ILE WAŻY HEKTAR LASU? (dane w tonach substancji suchej)
>>>> * dżdżownice - 0,5 tony
>>>> * inne zwierzęta i rośliny przyziemne - 0,5 tony
>>>> Zając chyba przyziemny jest, nie?
>>>
>>> To chyba zależy od tego, w której fazie skoku jest.
>>
>> Tak na sucho, odwodniony, to on nie podskoczy.
>
> To polewoj!
>
Borys.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
180. Data: 2014-10-17 23:08:19
Temat: Re: Zupa z cukiniiDnia Fri, 17 Oct 2014 23:06:18 +0200, FEniks napisał(a):
> Albo wolniej myślę, albo wolniej piszę.
Słusznie - jedno z drugim Ci się rzadko zbiega, niezależnie od tempa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |