Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!pcmedia.com.pl!news
.man.szczecin.pl!news.task.gda.pl!news.man.lodz.pl!newsfeed.silweb.pl!news.onet
.pl!not-for-mail
From: "Edek" <c...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: Zwrot zaliczki na ogrzewanie
Date: Thu, 18 Oct 2001 01:13:32 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 36
Sender: c...@p...onet.pl@qb137.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
Message-ID: <9ql3er$rbl$1@news.onet.pl>
References: <9qjlm3$rn5$1@news.tpi.pl>
Reply-To: "Edek" <k...@i...pl>
NNTP-Posting-Host: qb137.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1003360539 28021 217.99.80.137 (17 Oct 2001 23:15:39 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 17 Oct 2001 23:15:39 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:3797
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Darkac" <d...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:9qjlm3$rn5$1@news.tpi.pl...
> Kupiłem używane mieszkanie rok temu. Teraz odezwała się była
> właścicielka aby zwrócić jej zaliczkę na ogrzewanie jaką
> wpłacała przez cztery miesiące zeszłego roku od lipca, czyli
> początku sezonu grzewczego do momentu sprzedaży. A dzwoni teraz,
> bo dopiero teraz jest rozliczenie za poprzedni sezon. Zaskoczony
> zapytałem jej, czy żąda żebym jej wypłacił jakieś pieniądze,
> odpowiedziała że nie ja, ale spółdzielnia która pobierała
> zaliczkę. Powiedziała, że jeszcze skontaktuje się ze
> spółdzielnią a potem ze mną.
> O co tu chodzi? Jeśli ona ma jakieś prawne podstawy do żądania
> od spółdzielni jakiś pieniędzy to po co zawraca mi głowę. Dziwi
> mnie jej pamiętliwość o takie drobiazgi. Sprzedając mi
> mieszkanie otrzymała ode mnie niewyobrażalną gromadę pieniędzy,
> a tu po roku raptem sobie przypomniała o jakiś mikroskopijnych
> ułamkach tamtej sumy.
>
Jesli za poprzedni sezon grzewczy otrzymales zwrot nadplaty
- to powinienies jej zwrocic czesc kasy proporcjonalny do okresu za jaki ona
placila,
a jesli musiales doplacic - to ona ci powinna zwrocic.
Jesli kwota jest nieduza, to mozesz sprobowac ja olac ....
licxac sie z tym, ze jak sie naprawde wkurzy i pozwie cie do sadu, to prawie
na pewno wygra i zaplacisz drugie tyle kosztow sadowych, trzecie tyle (albo
wiecej)
na koszty jej adwokata, czwarte tyle na swojego adwokata, a piate i szoste
tyle na odsetki ustawowe - biorac pod uwage poslizgi naszych sadow moga byc
duze :-)
Edek
|