Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Życie się dłuży

Grupy

Szukaj w grupach

 

Życie się dłuży

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 101


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2016-03-12 17:06:44

Temat: Re: Życie się dłuży
Od: Naja <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-03-12 o 17:00, FEniks pisze:
> W dniu 12.03.2016 o 10:44, pinokio pisze:
>> W dniu 12.03.2016 o 10:31, Qrczak pisze:
>>> Londyn, lata 80. Chory na schizofrenię pan Cleg (Ralph Fiennes) zostaje
>>> wypuszczony z zakładu zamkniętego, w którym spędził prawie całe swoje
>>> życie. Pozbawiony nadzoru przestaje brać leki, a jego świadomość
>>> bezustannie krąży wokół tragicznych wypadków ze skrajnie traumatycznego
>>> dzieciństwa. Na powrót staje się milczącym chłopcem, który ma obsesję na
>>> punkcie pajęczych sieci, stąd też nazywany jest Pająkiem.
>>
>> Wolę "Piękny umysł"
>
> Każdy by wolał "wersję light owiniętą w kolorowy papierek scenariusza."
> Gdyby miał wybór.

zaiste, zwłaszcza że prawdziwe życie głównego bohatera Johna Nasha nie
skończyło się tak lajtowo jak w filmie. nieliczni schizofrenicy wracają
do życie jeśli psychozy nie uszkodziły pojmowania zacierając granice
między realem i wytworami. np tacy z kilkoma psychozami przez życie.
niestety smutne jest to, że to nie reguła.
mnie się w pinokiu podobają dwie rzeczy. to człowiek prawdomówny i
pokorny i zdaje się że ma dobry charakter a to bardzo ważne przy tej
chorobie. :-)


--
<< Smalec to taki dżem ze świni >>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2016-03-12 17:18:25

Temat: Re: Życie się dłuży
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 12.03.2016 o 17:06, Naja pisze:
> W dniu 2016-03-12 o 17:00, FEniks pisze:
>> W dniu 12.03.2016 o 10:44, pinokio pisze:
>>> W dniu 12.03.2016 o 10:31, Qrczak pisze:
>>>> Londyn, lata 80. Chory na schizofrenię pan Cleg (Ralph Fiennes) zostaje
>>>> wypuszczony z zakładu zamkniętego, w którym spędził prawie całe swoje
>>>> życie. Pozbawiony nadzoru przestaje brać leki, a jego świadomość
>>>> bezustannie krąży wokół tragicznych wypadków ze skrajnie traumatycznego
>>>> dzieciństwa. Na powrót staje się milczącym chłopcem, który ma
>>>> obsesję na
>>>> punkcie pajęczych sieci, stąd też nazywany jest Pająkiem.
>>>
>>> Wolę "Piękny umysł"
>>
>> Każdy by wolał "wersję light owiniętą w kolorowy papierek scenariusza."
>> Gdyby miał wybór.
>
> zaiste, zwłaszcza że prawdziwe życie głównego bohatera Johna Nasha nie
> skończyło się tak lajtowo jak w filmie. nieliczni schizofrenicy wracają
> do życie jeśli psychozy nie uszkodziły pojmowania zacierając granice
> między realem i wytworami. np tacy z kilkoma psychozami przez życie.
> niestety smutne jest to, że to nie reguła.
> mnie się w pinokiu podobają dwie rzeczy. to człowiek prawdomówny i
> pokorny i zdaje się że ma dobry charakter a to bardzo ważne przy tej
> chorobie. :-)

Tym bardziej pomóc mu może wyjście do ludzi. Prawdziwych. Zwłaszcza że
to, co dobrze wspomina, łączy się właśnie z kontaktem i
_współdziałaniem_ z ludźmi.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2016-03-12 17:19:55

Temat: Re: Życie się dłuży
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 11.03.2016 o 21:53, Ikselka pisze:

> Uprzedziłam życzenie - bez Wiki. Wystarczy styczność z chorym i jego
> lekarzem :->

Oczywiście takim, którego nie obowiązuje tajemnica lekarska i wszystkim
sąsiadom opowiada.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2016-03-12 17:44:59

Temat: Re: Życie się dłuży
Od: Naja <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-03-12 o 17:18, FEniks pisze:
> W dniu 12.03.2016 o 17:06, Naja pisze:
>> W dniu 2016-03-12 o 17:00, FEniks pisze:
>>> W dniu 12.03.2016 o 10:44, pinokio pisze:
>>>> W dniu 12.03.2016 o 10:31, Qrczak pisze:
>>>>> Londyn, lata 80. Chory na schizofrenię pan Cleg (Ralph Fiennes)
>>>>> zostaje
>>>>> wypuszczony z zakładu zamkniętego, w którym spędził prawie całe swoje
>>>>> życie. Pozbawiony nadzoru przestaje brać leki, a jego świadomość
>>>>> bezustannie krąży wokół tragicznych wypadków ze skrajnie
>>>>> traumatycznego
>>>>> dzieciństwa. Na powrót staje się milczącym chłopcem, który ma
>>>>> obsesję na
>>>>> punkcie pajęczych sieci, stąd też nazywany jest Pająkiem.
>>>>
>>>> Wolę "Piękny umysł"
>>>
>>> Każdy by wolał "wersję light owiniętą w kolorowy papierek scenariusza."
>>> Gdyby miał wybór.
>>
>> zaiste, zwłaszcza że prawdziwe życie głównego bohatera Johna Nasha nie
>> skończyło się tak lajtowo jak w filmie. nieliczni schizofrenicy wracają
>> do życie jeśli psychozy nie uszkodziły pojmowania zacierając granice
>> między realem i wytworami. np tacy z kilkoma psychozami przez życie.
>> niestety smutne jest to, że to nie reguła.
>> mnie się w pinokiu podobają dwie rzeczy. to człowiek prawdomówny i
>> pokorny i zdaje się że ma dobry charakter a to bardzo ważne przy tej
>> chorobie. :-)
>
> Tym bardziej pomóc mu może wyjście do ludzi. Prawdziwych.

zrozum Ewo, że w nasileniu choroby(a na to wskazuje fakt o zmianach
leków, choremu w remisji nie zmienia się leków bo to ryzykowne) jest co
tak skuteczne jak masz z przytupem na zgruchotanych kończynach.

> Zwłaszcza że
> to, co dobrze wspomina, łączy się właśnie z kontaktem i
> _współdziałaniem_ z ludźmi.

wspomina to co dawało mu poczucie dawnej świetności i przynależności do
społeczeństwa którego czuł się aktywną częścią a które go teraz omija
szerokim łukiem bo się boi że pinokio nosi w kieszeni siekierę.
podobnie uważam, że internetowe relacje tylko pogłębiają izolacje
chorych ale to jedyni ludzie jacy nie wieszają na nim lękliwego
spojrzenia ani on nie musi na nich patrzeć i...hm.. bić się z myślami.
nawiasem mówiąc internetowe relacje(fora) mają w sobie dużo z wariactwa
ale to moje i tylko moje zdanie :-)

--
<< Smalec to taki dżem ze świni >>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2016-03-12 18:29:32

Temat: Re: Życie się dłuży
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 12.03.2016 o 17:44, Naja pisze:
> W dniu 2016-03-12 o 17:18, FEniks pisze:
>> W dniu 12.03.2016 o 17:06, Naja pisze:
>>> W dniu 2016-03-12 o 17:00, FEniks pisze:
>>>> W dniu 12.03.2016 o 10:44, pinokio pisze:
>>>>> W dniu 12.03.2016 o 10:31, Qrczak pisze:
>>>>>> Londyn, lata 80. Chory na schizofrenię pan Cleg (Ralph Fiennes)
>>>>>> zostaje
>>>>>> wypuszczony z zakładu zamkniętego, w którym spędził prawie całe swoje
>>>>>> życie. Pozbawiony nadzoru przestaje brać leki, a jego świadomość
>>>>>> bezustannie krąży wokół tragicznych wypadków ze skrajnie
>>>>>> traumatycznego
>>>>>> dzieciństwa. Na powrót staje się milczącym chłopcem, który ma
>>>>>> obsesję na
>>>>>> punkcie pajęczych sieci, stąd też nazywany jest Pająkiem.
>>>>>
>>>>> Wolę "Piękny umysł"
>>>>
>>>> Każdy by wolał "wersję light owiniętą w kolorowy papierek scenariusza."
>>>> Gdyby miał wybór.
>>>
>>> zaiste, zwłaszcza że prawdziwe życie głównego bohatera Johna Nasha nie
>>> skończyło się tak lajtowo jak w filmie. nieliczni schizofrenicy wracają
>>> do życie jeśli psychozy nie uszkodziły pojmowania zacierając granice
>>> między realem i wytworami. np tacy z kilkoma psychozami przez życie.
>>> niestety smutne jest to, że to nie reguła.
>>> mnie się w pinokiu podobają dwie rzeczy. to człowiek prawdomówny i
>>> pokorny i zdaje się że ma dobry charakter a to bardzo ważne przy tej
>>> chorobie. :-)
>>
>> Tym bardziej pomóc mu może wyjście do ludzi. Prawdziwych.
>
> zrozum Ewo, że w nasileniu choroby(a na to wskazuje fakt o zmianach
> leków, choremu w remisji nie zmienia się leków bo to ryzykowne) jest co
> tak skuteczne jak masz z przytupem na zgruchotanych kończynach.

A o tym to już z pewnością lekarz zdecyduje.

>> Zwłaszcza że
>> to, co dobrze wspomina, łączy się właśnie z kontaktem i
>> _współdziałaniem_ z ludźmi.
>
> wspomina to co dawało mu poczucie dawnej świetności i przynależności do
> społeczeństwa którego czuł się aktywną częścią a które go teraz omija
> szerokim łukiem bo się boi że pinokio nosi w kieszeni siekierę.
> podobnie uważam, że internetowe relacje tylko pogłębiają izolacje
> chorych ale to jedyni ludzie jacy nie wieszają na nim lękliwego
> spojrzenia ani on nie musi na nich patrzeć i...hm.. bić się z myślami.

I od tego właśnie są specjalne fundacje, organizacje, żeby nie szedł
byle gdzie, gdzie coś na nim mogą powiesić.

> nawiasem mówiąc internetowe relacje(fora) mają w sobie dużo z wariactwa
> ale to moje i tylko moje zdanie :-)

Chyba nie tylko Twoje.
Z jednej strony dobrze, że są (fora, grupy i inne takie), z drugiej -
jeśli nie ma solidnej przeciwwagi w realu, to mogą jedynie pogorszyć sprawę.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2016-03-12 19:15:25

Temat: Re: Życie się dłuży
Od: krys <w...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pszemol wrote:

> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
> news:56e2ee7a$0$645$65785112@news.neostrada.pl...
>> I nie musisz sie przejmować opinią Pszemola na temat ludzi wierzących,
>> to Twoje życie i Twoja sprawa.
>
> Jasne :-)
>
>> I pamiętaj, wszystko kiedyś przemija, nawet najdłuższa żmija, więc dla
>> Ciebie też musi zaświecić słońce. A może po prostu zmiana leków sprawę
>> załatwi?
>
> Myślę, że nasza grupowiczka

To jest facet. Nie użala się, tylko ma problem.


> Praca fizyczna daje satysfakcję, zwłaszcza prace porządkowe, gdy
> cieszy Cię że coś posprzątasz, upięknisz, pomożesz komuś...
> Z nudów za dużo myśli i rozczula się nad sobą :-) Do roboty!

Każdy ma swój sposób, ale...
Po tym, co napisałeś, cieszę się, że nie muszę u Ciebie szukać wsparcia.
"Weź się w garść" to najgorsze, co można zaoferować człowiekowi, który ma
doła (a którego się nie zna, bo bywają i tacy, którzy wezmą się w garść)

--
J

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2016-03-12 19:40:52

Temat: Re: Życie się dłuży
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"krys" <w...@n...pl> wrote in message
news:56e45cbe$0$652$65785112@news.neostrada.pl...
> Pszemol wrote:
>
>> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
>> news:56e2ee7a$0$645$65785112@news.neostrada.pl...
>>> I nie musisz sie przejmować opinią Pszemola na temat ludzi wierzących,
>>> to Twoje życie i Twoja sprawa.
>>
>> Jasne :-)
>>
>>> I pamiętaj, wszystko kiedyś przemija, nawet najdłuższa żmija, więc dla
>>> Ciebie też musi zaświecić słońce. A może po prostu zmiana leków sprawę
>>> załatwi?
>>
>> Myślę, że nasza grupowiczka
>
> To jest facet. Nie użala się, tylko ma problem.

Dziwnie się ten "facet" przedstawia:
Smieje
sie, zartuje, potrafie rozbawic, nie jestem spowolnionA. Jednak nie
czuje sie szczesliwA i nie czuje przyjemnosci z tego co robie. Nic mi
sie nie chce robic. Najchetniej caly dzien przelezalAbym w lozku. Do
tego doszlo ze czuje sie nieatrakcyjnA i nijaka.

Tak mówi facet według Ciebie?

>> Praca fizyczna daje satysfakcję, zwłaszcza prace porządkowe, gdy
>> cieszy Cię że coś posprzątasz, upięknisz, pomożesz komuś...
>> Z nudów za dużo myśli i rozczula się nad sobą :-) Do roboty!
>
> Każdy ma swój sposób, ale...
> Po tym, co napisałeś, cieszę się, że nie muszę u Ciebie szukać wsparcia.
> "Weź się w garść" to najgorsze, co można zaoferować człowiekowi, który ma
> doła (a którego się nie zna, bo bywają i tacy, którzy wezmą się w garść)

Nie napisałem weź się w garść - to jest/byłoby zlewanie, zbyt ogólne.
Zaproponowałem aby zamiast czekać na śmierć poszedł pomóc komuś.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2016-03-12 19:48:40

Temat: Re: Życie się dłuży
Od: krys <w...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pszemol wrote:

> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
> news:56e45cbe$0$652$65785112@news.neostrada.pl...
>> Pszemol wrote:
>>
>>> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
>>> news:56e2ee7a$0$645$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> I nie musisz sie przejmować opinią Pszemola na temat ludzi wierzących,
>>>> to Twoje życie i Twoja sprawa.
>>>
>>> Jasne :-)
>>>
>>>> I pamiętaj, wszystko kiedyś przemija, nawet najdłuższa żmija, więc dla
>>>> Ciebie też musi zaświecić słońce. A może po prostu zmiana leków sprawę
>>>> załatwi?
>>>
>>> Myślę, że nasza grupowiczka
>>
>> To jest facet. Nie użala się, tylko ma problem.
>
> Dziwnie się ten "facet" przedstawia:
> Smieje
> sie, zartuje, potrafie rozbawic, nie jestem spowolnionA. Jednak nie
> czuje sie szczesliwA i nie czuje przyjemnosci z tego co robie. Nic mi
> sie nie chce robic. Najchetniej caly dzien przelezalAbym w lozku. Do
> tego doszlo ze czuje sie nieatrakcyjnA i nijaka.

Mam wrażenie, że to był cytat. Jak Ci się chce, poszukaj sobie postów
pinokia i zdumionego i sprawdź.
>
> Tak mówi facet według Ciebie?
>
>>> Praca fizyczna daje satysfakcję, zwłaszcza prace porządkowe, gdy
>>> cieszy Cię że coś posprzątasz, upięknisz, pomożesz komuś...
>>> Z nudów za dużo myśli i rozczula się nad sobą :-) Do roboty!
>>
>> Każdy ma swój sposób, ale...
>> Po tym, co napisałeś, cieszę się, że nie muszę u Ciebie szukać wsparcia.
>> "Weź się w garść" to najgorsze, co można zaoferować człowiekowi, który ma
>> doła (a którego się nie zna, bo bywają i tacy, którzy wezmą się w garść)
>
> Nie napisałem weź się w garść - to jest/byłoby zlewanie, zbyt ogólne.
> Zaproponowałem aby zamiast czekać na śmierć poszedł pomóc komuś.

Napisałeś, tylko owinąłeś w bawełnę. Ważny jest odbiór.
Ale w sumie nie dziwię się, bo to powszechny błąd w komunikacji.



--
J

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2016-03-12 20:28:12

Temat: Re: Życie się dłuży
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 12.03.2016 o 19:40, Pszemol pisze:
> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
> news:56e45cbe$0$652$65785112@news.neostrada.pl...
>> Pszemol wrote:
>>
>>> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
>>> news:56e2ee7a$0$645$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> I nie musisz sie przejmować opinią Pszemola na temat ludzi wierzących,
>>>> to Twoje życie i Twoja sprawa.
>>>
>>> Jasne :-)
>>>
>>>> I pamiętaj, wszystko kiedyś przemija, nawet najdłuższa żmija, więc dla
>>>> Ciebie też musi zaświecić słońce. A może po prostu zmiana leków sprawę
>>>> załatwi?
>>>
>>> Myślę, że nasza grupowiczka
>>
>> To jest facet. Nie użala się, tylko ma problem.
>
> Dziwnie się ten "facet" przedstawia:
> Smieje
> sie, zartuje, potrafie rozbawic, nie jestem spowolnionA. Jednak nie
> czuje sie szczesliwA i nie czuje przyjemnosci z tego co robie. Nic mi
> sie nie chce robic. Najchetniej caly dzien przelezalAbym w lozku. Do
> tego doszlo ze czuje sie nieatrakcyjnA i nijaka.
>
> Tak mówi facet według Ciebie?

To był cytat. Opisujący stan podobny do tego, który przechodzi
pinokio/zdumiony.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2016-03-12 21:32:43

Temat: Re: Życie się dłuży
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:nc1qkc$bl7$1@news.icm.edu.pl...
> To był cytat. Opisujący stan podobny do tego, który przechodzi
> pinokio/zdumiony.

Ok, rozumiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 . 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

To nie jest zbieg okoliczności
Samoloty spadają, opony wybuchają...
Co musimy zrobić?
A później wyją obłudnie zamach
Nie mam

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »