Data: 2008-09-23 08:27:10
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczę
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 23 Sep 2008 10:19:57 +0200, Redart napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1f0ohdipv16wp.fnxy7g1pmlki$.dlg@40tude.net...
>
>> Jego problemy na pewno związane są z jego ojcem, tak. Tzn z tym, że w
>> ogóle
>> żyje, a życie to choroba - a to przecież wina ojca. Tak.
>
> Ja nie do końca się zgadzam ;)
No pewno, przecież powiedziałam to z maksimum zgryźliwości, na jakie mnie
stać :->
Ojca łatwo winić, jak się jest popieprzonym już tak, że sobie człowiek sam
ze sobą rady nie daje.
> Wg mnie Bóg jest kobietą, a cebe myśli, że mężczyzną ;)
> Ale nie będę wyjaśniał. Nie chcę za bardzo teraz rozmawiać o cebe.
Ech, w sumie też nie chcę o nim rozmawiać. Wcale.
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
|