« poprzedni wątek | następny wątek » |
261. Data: 2008-09-21 08:13:51
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęi...@g...pl pisze:
> Jeśli ona wybrała swego ojca jako wzór mężczyzny, to zrobiła jak
> najsłuszniej.
Wybrałam, nie do końca świadomie chyba, człowieka pod pewnymi względami
bardzo podobnego do mojego ojca, m.in. np. godnego zaufania, szczerego,
_uczciwego_ (w ogóle życiowo nie tylko w związku), nieprzeciętnie
inteligentnego - te cechy ma także mój ojciec. Poza tym mój mąż ma cały
szereg plusów i minusów, których nie ma mój ojciec. Zatem myślę, że
wzorując się na swoim ojcu, potrafiłam się jednak od tego wzorca nieco
uwolnić. Kosztowało mnie to sporo pracy nad sobą, no i kilka
nietrafionych aczkolwiek ciekawych związków. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
262. Data: 2008-09-21 08:29:24
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęUżytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gb44a3$q3m$1@node2.news.atman.pl...
> IMHO zarówno Hitler jak i Lenin przegrali co prawda bitwę,
> ale wygrali wojnę.
Chyba raczej wygrywali bitwę a przegrali wojnę, są na śmietniku historii
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
263. Data: 2008-09-21 08:29:25
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęOn 21 Wrz, 02:13, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> Najbardziej cenię kobiety, które potrafią wznieść się ponad własną
> płciowość (tzn patrzeć na świat i oceniać rzeczywistość NIE poprzez
> pryzmat swojej własnej płci) oraz funkcjonują w "oderwaniu" od
> ograniczeń wynikających z płci (tzn nie funkcjonują jako istoty
> zniewolone przez własną płeć).
>
> Notabene powyższe dotyczy analogicznie także mężczyzn.
To, o czym mowisz, nie jest ani latwe, ani oczywiste.
Moim zdaniem, wiekszosc ludzi funkcjonuje w takich pakietach
schematow, myslenia i zachowan, gdzie plec w pewnym sensie determinuje
dzialanie i jego rezultaty, powiem wrecz:efekty.
Moim zdaniem, to takie wlasnie funkcjonowanie, traktowane jest jako
oczywiste i jest ogolnie przyjete oraz akceptowane.
Trudno sie temu dziwic.
Oderwanie sie od zakodowanych genetycznie, i przypisanych przez Nature
danych, nie jest nikomu potrzebne do codziennego zdobywania
pozywienia, czy partnera. Wrecz przeciwnie: utrudnia zycie, zmusza do
wyszukiwania swoich osobistych pomyslow na kontakty miedzyludzkie i
miedzyplciowe, ze tak powiem, a w dodatku nie gwarantuje sukcesu w ich
stosowaniu, jako ze sa one z reguly niesprawdzone, nie testowane
wzgledem wielu osob, w roznych sytuacjach.
Rzadko rozmawiam na takie tematy ze znajomymi, gdyz poznalam ich na
tyle, by wiedziec, jakie jest ich stanowisko. Wiem tez, jak bardzo
wszyscy sie roznimy, i jakie mamy cechy podobne. Dotyczy to rowniez
sprawy, o ktorej rozmawiamy tutaj.
I teraz: im wiecej o tym wszystkim wiem, i jestem swiadoma roznicy w
istnieniu oraz sposobach dzialania, zarowno osob non stop
wykorzystujacych owe sfery plciowosci, jak i tych, ktorym tego typu
dzialanie jest raczej obce lub niepotrzebne, tym bardziej nie znajduje
powodu, by dawac temu wyraz.
Udowadniac kuli, ze jest okragla, a szescianowi, ze ma osiem
wierzcholkow, czy to przypadkiem nie jest strata czasu?
W granicach dokonanych przez ludzi, wzajemnych uzgodnien, kula JEST
okragla, a szescian MA OSIEM WIERZCHOLKOW, czy tego chcemy, czy nie.
:)
> Istoty które dokonują interakcji z otoczeniem poprzez swoją płciowość
> niejako na 1-szym, 2-gim i 3-cim planie wydają mi się mniej godne
> mojej uwagi niż takie, dla których płeć jest jednym z istotnych elementów
> jestestwa, lecz nie bezwzględnie dominującym, czy powiedzmy wiodącym.
No wlasnie.
Mysle, ze jesli nieustannie zwracamy uwage na te symptomy plciowosci,
ze tak powiem, zaslaniamy sobie tym zasadnicze tresci tematow:
wspolpracy z innymi ludzmi, dyskusji, zycia na poziomach ogolnych, i
tak dalej.
Choc, przyznam, istotnie, latwiej mi sie wspolpracuje z osobami, ktore
sa konkretne, kompetentne i swoje istnienie w danym miejscu
wspoldzialania sygnalizuja wylacznie poprzez precyzyjne dokladanie
danych lub rownie sprawne rozwiazywanie zaistnialych przy pracy
problemow.
Ale to chyba nie do konca jest na temat :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
264. Data: 2008-09-21 08:30:33
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęUżytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gb44gq$q4i$1@node2.news.atman.pl...
> Zresztą to zdanie ma taki sam sens jak np takie:
>
> "Zło zawsze przegrywa, dlatego Jezus przegrał."
..dlatego Jezus wygrał.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
265. Data: 2008-09-21 08:33:53
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęUżytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gb44gq$q4i$1@node2.news.atman.pl...
>> Zło zawsze przegrywa, dlatego Hitler a po nim Lenin przegrali
> Zresztą to zdanie ma taki sam sens jak np takie:
Czy dla Ciebie tak ekstremalne zło (co z piątym przykazaniem - NIe zabijaj)
jakie prezentowali sobą Hitler i Lenin nie było złem?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
266. Data: 2008-09-21 09:40:00
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęHanka<c...@g...com>
news:dc0bec51-715b-4a2e-a721-586d897e2b5b@r66g2000hs
g.googlegroups.com
[...]
> Ale to chyba nie do konca jest na temat :)
Alleż wypracowanie ;)
Don Gavreone
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
267. Data: 2008-09-21 09:53:27
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęMoże łatwiej będzie zrozumieć o co mi chodziło, jeśli posłużę
się ilustracją następującą:
Gdyby Pam Anderson i Manuela Gretkowska napisały "demaskatorskie"
książki traktujące o tym "jakie są kobiety" adresowane do młodych
mężczyzn, którzy chcieliby sobie przybliżyć taki temat [aby wypracować
sobie na tej podstawie bardziej adekwatne zachowania wobec kobiet],
to najprawdopodobniej przeczytałbym obie - Gretkowską aby zdobyć
wiedzę, Anderson jako ciekawostkę i informację jakie także mogą
być kobiety.
--
CB
"Hanka" <c...@g...com> napisał(-a)
w wiadomości
news:dc0bec51-715b-4a2e-a721-586d897e2b5b@r66g2000hs
g.googlegroups.com:
> [...]
> Mysle, ze jesli nieustannie zwracamy uwage na te symptomy plciowosci,
> ze tak powiem, zaslaniamy sobie tym zasadnicze tresci tematow:
> wspolpracy z innymi ludzmi, dyskusji, zycia na poziomach ogolnych, i
> tak dalej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
268. Data: 2008-09-21 10:05:36
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęj.w.
--
CB
"bazyli4" <b...@o...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gb4ps8$n0f$1@nemesis.news.neostrada.pl:
> I jeszcze gnojopas będzie bekał... jak już musisz jeść w pracy, to
> przynajmniej czymś to popij, bo takiego śmierdziela to trudno
> spotkać... może jeszcze rzeczy pierwsze...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
269. Data: 2008-09-21 10:07:17
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęNie.
Jest dokładnie tak jak napisałem IMHO.
Historia, która się myli jest warta śmietnika. :)
--
CB
"Sakujami" <s...@n...gmail.to> napisał(-a)
w wiadomości news:gb50l3$oiq$1@news.onet.pl:
> Chyba raczej wygrywali bitwę a przegrali wojnę, są na śmietniku
> historii
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
270. Data: 2008-09-21 10:09:13
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęCzy nakaz wymordowania _wszystkiego_ co żyje (mężczyzn, kobiet,
dzieci oraz zwierząt które do nich należały) w ziemi obiecanej Mojżesz
otrzymał od Boga?
--
CB
"Sakujami" <s...@n...gmail.to> napisał(-a)
w wiadomości news:gb50th$p56$1@news.onet.pl:
> Czy dla Ciebie tak ekstremalne zło (co z piątym przykazaniem - NIe
> zabijaj) jakie prezentowali sobą Hitler i Lenin nie było złem?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |