Data: 2003-11-30 12:03:31
Temat: Re: a może inaczej? [długie] (było Re: zdradziłem - było mi to potrzebne ale nie wiem co dalej)
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mrowka" <m...@o...pl> wrote in message
news:bqcm08$1qa5$1@news.atman.pl...
> Jezeli chodzi o dzieci to nalezy wybrac mniejsze zlo.
> Trzeba przeanalizowac czy dziecko mniej bedzie cierpialo mieszkajac z
jednym
> rodzicem w spokoju czy z obydwojgiem i byc uczestnikiem ciaglych awantur.
Po pierwsze tego sie nie da tak do końca przeanalizować. Na swoim
przykładzie, że pomimo tego że rozumiem dlaczego moi rodzice się rozstali i
że w ten sposób pewnie nasze życie było trochę spokojniejsze. To gdzieś tam
w środku jakis żal jest.
Po drugie, a właściwie z drugiej strony, kiedy rozważamy kwestię czy być ze
soba czy nie dzieci nie powinny być brane pod uwagę.
Prowadzi to decyzji podyktowanych litością i poczuciem zniewolenia a nie
miłościa do tej drugiej połówki.
Jacek
|