Data: 2008-07-27 15:59:20
Temat: Re: a po slubie...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 27 Jul 2008 07:47:38 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ikselka-potrzeba piekna to argument dotkliwy,przynajmniej dla
> mnie.Podoba mi sie w tym wyzwoleniu to iz wchodzac do urzedu i
> inne.Moge kokietowac napotkana kobiete,chciec sie jej podobac i
> natychmiast nastepuje reakcja,ono tez pragnie sie mi podobac.Wtenczas
> wzmacnia wszystkie swoje kobiece uroki,jest o wiele
> przyjemniej.
Ależ oczywiście :-)
> Chociaz nic nas nie laczy i nie bedzie laczylo.
Wiesz o tym, prawda? - dlatego czytaj dalej...
> Legalizacja
> zwiazku i calkowite zamkniecie sie w nim powoduje ze kobieta nawet nie
> spojrzy na mezczyzne
Spojrzy, spojrzy :-DDD
> i wtenczas robi sie calkiem przkro.Spróbuj
> pokokietowac niezobowiazujaco mezczyzn -a za twój jeden usmierzch-
> pamietasz slowa piosenki.
Aleś Ty fajny! - a może właśnie nie fajny?
;-)
W dobrym związku NIEZOBOWIĄZUJĄCE kokietowanie innych i ich
NIEZOBOWIĄZUJĄCE reakcje są świetnym mechanizmem napędzającym poczucie
wzajemnej atrakcyjności partnerów :-)
Mój mąż uwielbia, kiedy podobam się innym mężczyznom (a było i jest tak
cały czas, co nie świadczy o tym, iż uważam, że zawsze tak pozostanie -
wiek zrobi kiedyś swoje i należy się spokojnie na to przygotowywać, co nie
wszyscy potrafią z godnością), ma satysfakcję (bo mi to okazuje), że
podziwiana przez nich kobieta należy właśnie do niego, czy też inaczej:
zechciała być właśnie z nim. I vice versa - z mojej strony.
Lubimy udawać, że jesteśmy zazdrośni o siebie - to wzmaga emocje. Każde z
nas wie jednak, że może ufać drugiemu i na tym się wszystko opiera, nawet
nie trzeba się wzajemnie o niczym zapewniać, po prostu wykorzystujemy
zainteresowanie innych nami do wzmacniania własnej wzajemnej atrakcyjności.
Ha - np. kiedy on rozmawia w interesach z jakąś atrakcyjną babką (choćby
tylko przez telefon), mam ochotę się rzucić na niego... upsss, to nie ta
grupa ;-PPP
Lubi, kiedy kupuję sobie ładne ubrania, buty itp. - przecież wie, że nie
tylko on sam mnie w nich ogląda. No, z wyjątkiem bielizny, bo tę kupuję
sobie tylko z myślą o nim :-)
No i tak dalej, itp. - nie będę przecież tu pisac o szczegółach ;-PPP
Ależ Ty śmieszny jesteś - a może wcale nie śmieszny ;-)
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
|