Data: 2004-03-12 09:43:14
Temat: Re: a propo: Nielubianego drzewa sąsiada
Od: "boletus" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nielubiane drzewo to modrzew, na moim osiedlu, oczywiście posadzony
> własnoręcznie (segmenty-mały wydzielony pas zieleni)
> Sąsiedzi; przeszkadza, igły do domu wnoszą się na butach...
> ( Jedna sąsiadka to narzekała że w majtkach znajduje :-)) )
Sąsiadów ???
> Narada, wydelegowano najbliższego sasiada prawie zaprzyjażnionego...
> Petycja, oczywiście za moją zgodą na wycięcie uciążliwego 'Larixa' ( z
> sąsiadami trzeba żyć w przyjaznych stosunkach ;-) )
:-X
> Mimo iż modrzew został posadzony osobiście, Wydział Ochrony Środowiska
> powyższą sprawę zaopiniował negatywnie :-)))
Pracujesz w tym wydziale ?:-)
> Dodam, modrzew ma 25 lat... niech rośnie na pociechę osiedla :-))
> :-) Bogusław
Pozdrawia boletus
|