Data: 2003-08-10 16:50:36
Temat: Re: a taka jedna obserwacja polaczona z wnioskami
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
" Piotrek" <r...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:bh5pue$kqa$1@inews.gazeta.pl...
> He cos mi sie przypomniało pani chciała mnie popsikac "nalewanymi
> perfumami", na jej pytanie czy może, wyciagnąłem baterię od telefonu z
> kieszeni i zapytał czy przypadkiem jej nie chce :) Reakcja była kosmiczna
:)
Bardzo to wszystko "smieszne", tylko zwracam uwage, ze ci ludzie probuja
jakos zarobic pieniadzew kraju o, zdaje sie, dwucyfrowym bezrobociu.
Nie prosciej to z usmiechem odmowic i przyspieszyc kroku?
Obyscie wy nigdy nie musieli uciekac sie do takiego sposobu zarobkowania!
Mnie sie to, na szczescie, nie zdarzylo, ale zdaje sobie sprawe z tego,ze
zaden rekin finansowy nie prowadzi businessu w taki sposob, jesli juz - to
wynajmuje do tego zdesperowanych ludzi, ktorym placi grosze, badz komisowe.
Odrobina czystego, zwyklego ludzkiego zrozumienia, panowie. Kategorycznie
"Nie, dziekuje" i energiczny odmarsz ( badz zamkniecie drzwi) wystarcza.
Kaska
|