Data: 2009-02-01 20:10:54
Temat: Re: a ty zabierz mu wszystko co jego ods�ona 2
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 1 Feb 2009 10:39:09 -0800 (PST), glob napisał(a):
> Ikselka-jak bedziesz mamkowala ludziom,
Mamkowała? Ja tylko analizuję ich zachowania, nie wpływam na nie. Wnioski
wyciągam dla siebie i dla swojego i tylko swojego dalszego postepowania.
To, co Ty nazywasz różnorodnością, jak nazywam wydziwianiem z przeżarcia.
Niektórzy, o znacznie prostszej konstrukcji mentalnej, mówią na to, co się
dzieje: "Dawno wojny nie było". Ja mówię: jest już taka RÓŻNORODNOŚĆ, że
czas na SELEKCJĘ.
> odbierzesz im mozliwosc Ja i
> wtenczas jak nachwile go zostawisz,on ulegnie komus innemu.
Niech ulega. jednostki się nie liczą tutaj - i tak w ujęciu populacyjnym
uwydatniaja sie i znaczenie mają trendy ogólne. Póki co - są prawidłowe, a
jak ulegną znaczącym zaburzeniom, to nie bój żaby, nastąpi JAKAŚ SELEKCJA.
Nie wiem tylko , w jakiej postaci: wybuch jądrowy, wojna, a może po prostu
wyprawy w rodzaju krzyżowych (niekoniecznie religijne), epidemia nieznanej
choroby w wyniku mutacji łagodnego wirusa lub "tylko" multikryzys
ekonomiczny.
Wszystko to może być następstwem określonego dominującego trendu w
populacji ludzkiej.
Dziś np obserwuje się masowy nawrót do religii. Bo różne są te trendy -
budujące lub destrukcyjne w skutkach :-)
> Majac
> wolnosc wyboru najwiekszy cap,pomysli o innej mozliwosci.Tak spójrz na
> unifikacje ludzi za komuny i porównaj ludzi zachodu ,zyjacych w
> róznorodnosci,tu pustynia tam ogromna ilosc ludzi twórczych.
Zdegenerowanych moralnie i mentalnie raczej.
Zatracających zdolność funkcjonowania jako odrębna istota. Bez mód, bez
idoli, bez narzucenia formy z zewnątrz - nie mogących się odnaleźć.
Nie znających wyłączności na miłość, seks, dawanie siebie. Szukających dla
siebie konsumenta jak dla towaru - w celu potwierdzenia w swoich oczach
własnej wartości. Własną wartość liczy sie np. ilością potencjalnych
chętnych na seks - i im więcej ich jest, tym skwapliwiej się z nich
korzysta.
Oczywiście nie tylko seks tutaj jest kryterium, to tylko przykład.
> Jestes
> stadna do szpiku kosci,komunizm podporzadkowywal jednostke masie,leki
> stadne,dziecinada,brak Ja.
Co tu ma do rzeczy komunizm? - moje istnienie w stadzie nie pozbawiło mnie
osobowości, bo ja sobie w tym stadzie wybieram.
Ty nie jestes w żadnym stadzie? - to tylko Twoje złudne odczucie. Wystarczy
np, abyś zachorował (nie życzę) lub abyś stracił dostęp do informacji
(bezludna wyspa np...) - natychmiast zapragniesz przy sobie stada, będziesz
modlił się o stado...
|