Data: 2002-11-03 13:53:48
Temat: Re: aborcja i etyka
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet wrote:
[..]
> Czlowiek decyduje, czlowiek _sam_ ponosi konsekwencje wlasnych
> decyzji.
Taki jest problem z Twoimi refleksjami, że pomijasz w nich cały
czas istnienie tej drugiej osoby i jej życie. Cały czas ignorujesz
to i niestety ten człowiek nie ponosi *sam* konsekwencji - te
konsekwencje, najtragiczniejsze bo utratę życia, ponosi inna osoba.
Ale Ty uparcie udajesz, że tego nie dostrzegasz.
> Bo wiesz, gdyby od tego ze 'Marysia' dokona aborcji fiksowalo
> psychicznie cale spoleczenstwo, to wowczas nie ma zadnej dyskusji:
Bez wątpienia od ludobójstwa na taką skalę fiksuje całe społeczeństwo.
To początek równi pochyłej pod nazwą pogarda dla życia drugiej osoby.
Dalsze części tej pogardy to eutanazja - ale proszę nie zaczynajmy nowego
bezsensownego wątku - potem wykonywanie wyroków śmierci, a potem ....
Sam znasz z historii.
I nie mów, że nie. Prowadziłem już wystarczająco wiele dyskusji
o skrobankach by nie raz słyszeć od ludzi - ale skoro w innych krajach
pozwalają to nie jest to znaczy, że wsio jest OK.
Taki to tragiczny wpływ ma na społeczeństwo.
[..]
> Taka _wspomagajaca_ decyzja moglaby byc wiazaca i istotniejsza
> od zyczen rodzicow.
> Jak myslisz?
A ja ciągle pytam - a co z dzieckiem?
Gdzie jest jego przedstawiciel w tej sprawie?
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
|