Data: 2005-06-05 16:49:18
Temat: Re: ad. STARANE
Od: AgaWa <l...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dirko wrote:
> Stosowanie pestycydów nie jest czyjąś fanaberią
> tylko wynika z konieczności, którą jest potrzeba wyprodukowania niezbędnej
> ilości surowców roślinnych w celu wyżywienia ludzkości. Bez preparatów
> chemicznych większość plonów zostałaby zmarnowana z powodu chorób i
> szkodników roślin oraz chwastów. Nawoływanie do zaniechania stosowania ŚOR
> jest w rzeczy samej skazywaniem na śmierć głodową setek milionów ludzi.
Zgadzam sie z Toba.
Pragne tylko zauwazyc, ze w twojej wypowiedzi nie ma nic
o ozdobnych ogrodach prowadzonych dla przyjemnosci.
> Kłamstwem jest też to, że wszystko co naturalne
> jest zdrowe a co syntetyczne jest złe.
Nigdzie nie napisalam w/w, wprost przeciwnie - posluzylam sie
przykladem muchomora sromotnikowego ;-)
> Można się otruć na śmierć zjadając
> kilkadziesiąt naturalnych igieł cisa albo szklankę naturalnych pestek z
> jabłek. Natomiast miliony ludzi dla zdrowia zażywa codziennie aspirynę,
> produkt całkowicie syntetyczny. :-)
Aspiryna (kwas acetylosalicylowy) wystepuje naturalnie,
np. w korze brzozy, ale to tak na marginesie ;-)
> PS. "wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną bo tylko dawka czyni
> truciznę"
Dokladnie. Ja pisze caly czas o zwiazkach
kumulujacych sie w srodowisku, w lancuchu pokarmowym,
i pisze, ze w ostatnim ogniwie lancucha bardzo czesto stezenia
toxyn przekraczaja prog "bezobjawowosci". Pisze, ze to, co robi kazdy
z nas ma znaczenie dla srodowiska.
AgaWa
|