Data: 2009-10-27 15:38:31
Temat: Re: antysemityzm
Od: "Chiron" <e...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Red art" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hc6lh8$bcd$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Chiron" <a...@e...ol> napisał w wiadomości
> news:hc6k4u$142$1@news.task.gda.pl...
>
>>>> przez grupę daje pożądane rezultaty. Tu- niestety- za dużo ludzi
>>>> lubiących robić sobie dobrze
>>>
>>> nie każdy ma taka samą definicję trolla :)
>>
>> To prawda. Ja mam jednak czasem misję- i wtedy chcę kogoś sprowadzić na
>> dobrą drogę. Jednak- sam się wtedy siebie troszkę obawiam:-)
>
> Różne są skrajności ...
> Można być cierpiętnikiem, można być hedonistą, można być dewotą.
> Można się w przyjemnościach rozpływać, można sobie przyjemności
> zakazywać, można czerpać przyjemność z demonstracji, życia na pokaz.
>
> Z tych skrajności majacych coś do 'przyjemności', Ty wybierasz 'dewota'
> i czynisz nam zarzut z takiej postawy. Wg. Ciebie robimy sobie dobrze
> demonstracyjnie 'ociekając miłością do globa' ;) masz nas (mnie) za
> dewotów, którzy wykorzystują globa do tego, by stawiać się wyżej od
> innych, "patrzcie jacy jesteśmy dla niego dobrzy".
Robicie dobrze sobie- ale źle globowi. Nie ociekacie miłością- a bigoterią-
choć może (żebyś mi tu nie wyskoczył z definicją) odnosicie się nie do Boga,
lecz do własnej (rzekomej zresztą) dobroci.
> Rozumiem Twój zarzut ...
> Pamiętaj tylko, że działa on tylko pod warunkiem, że globa
> wpierw usadowisz gdzieś bardzo nisko. Dopiero po tym zabiegu
> cała sytuacja daje się opisać w kategoriach dewocji.
Nie! Nonsens! To Wy to robicie. To sytuacja typu: pani Kwiatkowskiej w
wypadku zginął mąż i synowie. Sąsiedzi ją zagłaskują, a ona histeryzuje.
Robią zakupy, przepuszczają w kolejce- a ona ma do nich o wszystko pretensje
(że schab za tłusty kupili, że w ogóle nie powinna stać w kolejce- a oni
powinni wiedzieć, czego jej trzeba, etc). Jeden sąsiad- Chiron- traktuje ją
tak, jak zwykle: mówi "dzień dobry"- i jak słyszy to samo, dorzuca kilka
miłych słów. Jak słyszy wyrzuty i łajania, że jej nie pomaga- mówi jej, że
nie musi tego robić, a ona- zamiast wykorzystywaćwszystkich i "wozić się" po
nich- powinna się wziąć za siebie.
Pytanie: kto tu komu robi naprawdę dobrze? Wy- traktujący globa jak osobę
niepełnosprawną, z udawaną litością (no bo przecież np ode mnie nie byłbyś
chyba w stanie wysłuchiwać takich bluzgów i na nie nie reagować?), czy ja,
traktujący go normalnie: robisz mi kupę na wycieraczkę- to kopa w d...?
To_wy_go_poniżacie_takim_traktowaniem. To wy z niego robicie osobę jeszcze
bardziej roszczeniową, niż jest- znacznie utrudniając mu kontakt z
rzeczywistością.
Redarcie- najgorsza, niedźwiedzia przysługa, jaką możesz zrobić psychicznie
choremu- to wejśćdo jego świata. Ty_to_robisz.
.Zabieg ten
> powoduje także, że powstaje płaszczyzna rywalizacji i "zazdrości
> o globa-pacjenta" wśród 'lekarzy', którzy się przekrzykują,
> czyja metoda jest lepsza. Powiedzmy więcej: lekarze potrzebują
> chorego globa, żeby rozstrzygać swoje spory.
Nie chcę się spierać. Rób, jak uważasz- i tak Twoje postępowanie zależy od
Ciebie- nie od tego, co Ci napiszę. Wszakże- nie dziw się skutkom, ok?
> A teraz gwałtownie zmienietemat ...
>
> Co sprawia Tobie przyjemność ? A jakich przyjemności sobie zakazujesz ?
Pływanie, nurkowanie w szczególności. Ribert - pod wodą w szczególności:-).
Czego sobie zakazuję? Nie wiem, czy znam odpowiedź...to kwestia wielu
ograniczeń, z których nie zawsze sobie zdaję sprawę
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|