Data: 2002-09-04 09:59:23
Temat: Re: araukaria chilijska
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krzysztof Hajduk" <p...@w...pl> wrote in
news:al4kgk$cfm$1@news.tpi.pl:
> A najwazniejsze to to, ze
> posadzilem je w dole, ktory oblozylem steropianem, Jak od gory nie
> zmarznie, to z bokow ma dodatkowe zabezpieczenie.
Jakiej srednicy dol ociepliles? Zeby jej wystarczyl?
Czuje, ze ozywa we mnie nadzieja, a wizja pioropuszy znow leb podnosi :-))
> W zeszlym roku kwitla
> biala, w tym roku rozowa ma dwa paki, a same trawy sa imponujacych
> romiarow (ogromne, ponad dwa metry same liscie). Problemem jest tylko
> u mnie zbyt krotki okres wegetacji, bo pierwsze przymrozki w
> pazdzierniku koncza jej zywot.
No to niezle! Rożowa jest podobno bardziej wrazliwa.
Widziales taka zlotawa? Tez jest niezla, ale poza Kew jej nigdzie nie
spotkalam :-(
A przymrozki w pazdzierniku to chyba wiekszosc z nas ma gwarantowane :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|